Po porannej mszy świętej w Lany Poniedziałek, na ulice wyszli przebierańcy. Od domu do domu chodzili: baba z dziadem, policjant i złodziej, niedźwiedź, ksiądz i kominiarz.
Mieszkańcy Ławicy witają się z przebierańcami i nie uciekają przed wodą. A tej nie brakowało. W sporym wiaderku trzymanym przez ,,księdza" wody było po sam brzeg. Na każdego czekało parę kropli. - To taka tradycja tutaj. Mieszkamy z mężem na Ławicy od kilkudziesięciu lat. Żandary chodzą po domach oblewają wodą, kogo trzeba to rózgą zbiją. Zbierają słodycze, owoce, napoje i pieniądze - mówi Maria Fabiańska. - Chyba tylko nowi mieszkańcy jeszcze się nie oswoili. Ale to kwestia czasu. W końcu to tradycja, którą mamy od I wojny światowej.
Przebierańcy wzbudzali ogromne zainteresowanie mieszkańców, a także gości. Wielu z nich robiło sobie z nimi zdjęcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?