Poznań: Naciagacze z Warszawy wyłudzają pieniądze od firm

Warszawska firma, która wysyła listy w całej Polsce, nie ma nic wspólnego z właściwym rejestrem. A pieniędzy w żadnym wypadku nie powinno się przelewać na wskazane konto.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Przestępczość: Wyłudzili miliony złotych

Przestępczość: Wyłudzili usługi hotelowe i sprzęt za kilkaset tysięcy złotych

Przestępczość: Sprzedawali fikcyjne auta. Wyłudzili prawie milion złotych

Leszno: Wyłudzili z banków ponad 8 milionów

- Ludzie dzwonią do nas w tej sprawie i za każdym razem przestrzegamy przed płaceniem, i podkreślamy, że to działalność nielegalna - zaznacza Ireneusz Majewski, kierownik oddziału ewidencji działalności gospodarczej w UM Poznania. - Zjawisko jest widoczne, ale mamy nadzieję, że szybko się skończy.

Podobne zawiadomienia docierały także do urzędów na terenie powiatu. Jeszcze kilka tygodni temu na przykład w Pobiedziskach nie było dnia, by jakiś przedsiębiorca nie dzwonił lub nie przyszedł z pytaniem o "tajemniczy" blankiet.

- Wiele osób przychodziło i pytało czy muszą płacić - potwierdza Gabriela Purol z UMiG w Pobiedziskach. - Dlatego na stronie internetowej, a także w gablotach na terenie urzędu umieściliśmy komunikat w tej sprawie - dodaje.

Choć formularze przelewu pieniędzy nadal trafiają do przedsiębiorców, nikt nie zgłosił tej sprawy na policji.

Ostrzeżenie i zachęcenie do składania pozwów zbiorowych można jednak znaleźć na stronie legalnie działającego Krajowego Rejestru Pracodawców i Pracowników.

- Sprawa została przez nas skierowana do prokuratury - poinformowała nas Marta Gibas z KRPiP. - Mamy nadzieję, że zostanie szybko wyjaśniona, bo ludzi mylą nas z oszustami.

Warszawska firma naciąga na 115 złotych
Mieszkańcy informują urzędy w całym powiecie