Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Natalia Niemen w piosenkach z dzieciństwa. Koncert w klubie Blue Note [ZDJĘCIA]

Marek Zaradniak
Natalia Niemen podczas koncertu w klubie Blue Note.
Natalia Niemen podczas koncertu w klubie Blue Note. Robert Woźniak
Piosenki swojego dzieciństwa przypomniała sobotniego wieczoru w klubie Blue Note Natalia Niemen. Nie zabrakło kompozycji jej ojca Czesława Niemena, którego 81. rocznica urodzin mija w tę niedzielę.

Piosenki swojego dzieciństwa przypomniała sobotniego wieczoru w klubie Blue Note Natalia Niemen. W programie znalazły się głównie standardy soulowe, ale nie zabrakło także kompozycji jej ojca Czesława Niemena, którego 81. rocznica urodzin mija w tę niedzielę.
Datę więc koncertu wybrano nieprzypadkowo.

Natalii Niemen, która nie tylko śpiewała, ale i grała na altówce towarzyszyli gitarzysta Damian Kurasz, basista Zbigniew Wrombel, perkusista Krzysztof Szmańda i grający na instrumentach klawiszowych Paweł Bzim Zarecki.

Początek wieczoru przyniósł niezwykle energetyczne wykonanie standardu Steve’a Perry’ego „I Believe”. Podobać mógł się tu nie tylko silny głos Natalii, ale i ekspresyjne solo gitarowe. Zupełnie odmienny łagodniejszy był pochodzący z repertuaru grupy Free przebój „My Brother Jake”. Natomiast w „Try a Little Tenderness” Otisa Reddinga podobało się brzmienie klawiszy.

Sprawdź też:

Pierwszym przebojem Czesława Niemena była piosenka „Począwszy od Kaina” niezwykle rytmiczna i ekspresyjnie wykonana przez Natalię. Dobrym pomysłem było wprowadzenie altówki, która ciekawie współbrzmiała z pozostałymi instrumentami,ale było też miejsce na melodyjne solo gitarowe jak i improwizację na syntezatorze Mooga. Altówka zabrzmiała ponownie w utworze „A Change Gonna Come” Sama Cooka.

Drugą część wieczoru otworzyła piosenka „Man Be Careful with the Fool”. Ekspresyjny głos wokalistki ciekawie współbrzmiał z melodyjną gitarą. Kolejny utwór Czesława Niemena „Trąbodzwonniik" okazał się niezwykle energetycznym rock’n’rollem z błyskotliwą solówką gitarową, a w „Dziwny jest ten świat" zachwyciła początkowa orientalna wokaliza. Wreszcie niezwykłe wrażenie zrobiła rozbudowana wersja „Jednego serca” nazwanego żartobliwie „Piosenką kardiologiczną”.

Finałem koncertu był niezwykle ekspresyjny utwór „Ain’t No Mountain High Enough” śpiewany m.in. przez Dianę Ross. Natalia Niemen ze swym silnym głosem znakomicie czuje się w muzyce soul, ale koncert ten pokazał także jak bardzo te rytmy inspirowały jej ojca.

ZOBACZ TEŻ:

SCHRONul. Kościuszki 68Dla kogo? Dla tych, którym nie wystarcza oferta Projektu LAB. Choć kluby mają podobną linię programową, w Schronie posłuchamy jeszcze bardziej eksperymentalnych dźwięków muzyki elektronicznej. W Schronie chowają się głównie słuchacze, którzy znudzili się popularnymi twórcami z kręgów techno i innych klubowych gatunków. Bardzo często nazwy występujących w nim projektów są wielką zagadką nawet dla stałych klubowiczów… Zaskoczenie – to słowo-klucz, które towarzyszy filozofii Schronu, należącego obecnie do ścisłej czołówki prawdziwie undergroundowych klubów z tej części Polski.

TOP 10 klubów w Poznaniu. Podpowiadamy, gdzie wybrać się na ...

Sprawdź też:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski