Poznań: Nie będzie Karty LGBT+? Nie chcą jej radni Koalicji Obywatelskiej

W maju Stowarzyszenie Grupa Stonewall wysłała do prezydenta Poznania list z propozycją przyjęcia rozwiązań mających odpowiadać na potrzeby mniejszości seksualnych. Aktywiści Stonewall razem z przedstawicielami stowarzyszenia „Miłość nie wyklucza” przygotowali wstępną propozycję poznańskiej karty LGBT+, której założenia bazują na deklaracji warszawskiej podpisanej w lutym przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Wśród postulatów Stonewall znalazły się m.in. stworzenie systemu interwencyjnego dla osób LGBT+, powstanie centrum kulturowo-społecznościowego, wdrożenie edukacji antydyskryminacyjnej i tzw. latarników do szkół (osób mających reagować na przestępstwa wobec osób LGBT+), czy wsparcie miasta dla wydarzeń organizowanych przez społeczność LGBT+.

Co na to przedstawiciele władz Poznania?

- Poznań od dłuższego czasu realizuje w mieście politykę równości i różnorodności i będzie wprowadzać dalsze usprawnienia w tym obszarze, kładąc szczególny nacisk na rozwiązania systemowe. Założenie jest takie, by przyjmować dokumenty, które funkcjonują w samorządach Europy, mają umocowanie w strukturach europejskich i polecenie polskich instytucji w zakresie wykonawczym - tłumaczy Joanna Żabierek, rzecznik urzędu miasta.

Sprawdź też: Marsz Równości w Poznaniu 2019 z honorowym patronatem prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Zobacz, jak przebiega trasa marszu

Takim narzędziem uznawanym, realizowanym na całym świecie jest, jak tłumaczy rzecznik, np. Karta Różnorodności dla organizacji, którą Urząd Miasta Poznania przyjął w 2016 roku. Kolejnym dokumentem będzie też – jeżeli Rada Miasta Poznania zadecyduje o jej przyjęciu – Europejska Karta Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym.

- W środę w biurze Rady Miasta Poznania zostanie złożony projekt uchwały kierunkowej w tej sprawie - wraz z uzasadnieniem – tak, by mógł być on głosowany podczas sesji 9 lipca - dodaje Joanna Żabierek.

Przypomnijmy, że prezydent Jaśkowiak sprawę przekazał Zespołowi ds. Polityki Równości i Różnorodności, który ma wypracować stanowisko miasta w sprawie poznańskiej karty. Jednak większość poznańskich radnych rządzącej Koalicji Obywatelskiej nie chce jednak, by Jacek Jaśkowiak przyjął dokument proponowany przez Stonewall.

- Będę rekomendował prezydentowi, by jej nie podpisywał. Na projekty antydyskryminacyjne i równościowe trzeba patrzeć szerzej niż przez pryzmat jednej grupy - mówi Marek Sternalski, szef klubu radnych KO.

Marta Mazurek, radna KO i przewodnicząca Zespołu ds. Polityki Równości i Różnorodności podziela stanowisko Marka Sternalskiego.

– Same działania proponowane przez Grupę Stonewall są słuszne, uważam jednak, że proponowana karta LGBT+ to za mało, bo nie jest ona rozwiązaniem systemowym - wyjaśnia.

Dodaje też, że postulaty mniejszości seksualnych może zaspokoić inny dokument – właśnie Europejska Karta Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym.

- Odpowiedzialny samorząd, a takim jest samorząd poznański, powinien przyjmować instrumenty, które mają umocowanie w większej strukturze, takiej jak Unia Europejska. Do tej pory dokument ten przyjęło ponad 1700 samorządów w Europie, gdyż jest on opracowany przez Radę Gmin i Regionów Europy oraz rekomendowany przez Związek Miast Polskich – tłumaczy radna.

Zdaniem Marty Mazurek działania antydyskryminacyjne oraz równościowe z założenia powinny być kompleksowe i dotyczyć zarówno seniorów, dzieci, osób zagrożonych ubóstwem, z niepełnosprawnościami, czy mniejszości seksualnych.

- Oczywiście działania ukierunkowane na grupę LGBT+ należy rozwijać – podsumowuje.

- Poznań już realizuje podobne działania od dawna, więc nie widzę konieczności podpisywania karty LGBT+ - mówi z kolei Małgorzata Dudzic-Biskupska, kolejna radna KO.

Czytaj też: Poznań: Marsz Równości 2019. - Próbują zablokować marsz zmasowaną akcją - informuje Grupa Stonewall

W klubie KO za orędownika przyjęcia Karty LGBT+ uchodzi Wojciech Chudy z Nowoczesnej. Choć, jak sam podkreśla, część postulatów Stonewall jest już realizowanych w Poznaniu (np. honorowy patronat prezydenta dla Marszu Równości), mimo to dokument jest według niego potrzebny.

- Jestem zwolennikiem karty z dwóch powodów. Pierwszy ma wymiar symboliczny - dobrze wiemy, że rząd PiS znęca się nad społecznością LGBT i szczuje na nią, podobnie jak wcześniej na uchodźców. Dlatego warto być solidarnym - mówi.

Dodaje, że drugi powód jest czysto praktyczny.

- Chodzi o rozwiązanie konkretnych problemów i potrzeb. Wystarczy spojrzeć na badania, które pokazują problemy młodych osób LGBT. Wśród nich aż 70 proc. miewa myśli samobójcze[/cyt] - podkreśla.

Z kolei rzecznik Grupy Stonewall Mateusz Sulwiński uważa, że szeroki program równościowy i antydyskryminacyjny nie pomoże mniejszości seksualnej.

- Przy zastosowaniu takich narzędzi problemy się rozmywają. Co z tego, że miasto realizuje program antydyskryminacyjny w szkołach, jeśli objął on tylko 5 proc. uczniów. Nie wiem też, ile czasu zostało poświęcone na zajęciach osobom LGBT+ - stwierdza.

Projekt poznańskiej karty LGBT+ przygotowany przez Grupę Stonewall był już przedmiotem jednego ze spotkań Zespołu ds. Polityki Równości i Różnorodności. Zadecydowano wówczas, że proponowane rozwiązania powinny zostać poddane szerszej dyskusji. W poniedziałek, 24 czerwca, odbędzie się spotkanie, na które zostaną zaproszeni poznańscy radni, przedstawiciele Stowarzyszenia Grupa Stonewall oraz innych organizacji reprezentujących interesy osób LGBT+, a także miejscy radni, urzędnicy oraz członkowie Zespołu ds. polityki równości i różnorodności.

Zobacz, jak wyglądał zeszłoroczny Marsz Równości w Poznaniu:

„Tych, którzy są przeciwko jest mało, ale głośno krzyczą”. Marsz Równości w Rzeszowie - zobacz wideo:

źródło: TVN24