We wtorek tuż przed godz. 14 straż pożarna i pogotowie ratunkowe zostały wezwane do przychodni przy ul. Grochowskiej.
68-letni mężczyzna zasłabł w toalecie. Straż pożarna musiała otworzyć drzwi. Zaraz potem lekarz rozpoczął reanimację. Niestety, pacjenta przychodni nie udało się uratować.
Na miejscu pojawiła się policja i prokurator. Ze względu na to, że zdarzenie nie miało charakteru kryminalnego, prokurator nie będzie prowadził śledztwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!