Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Policjanci eskortowali samochód z rodzącą kobietą przez zakorkowane miasto

Arkadiusz Dembiński
Policjanci nie zastanawiając się ani chwili, ruszyli na pomoc rodzącej.
Policjanci nie zastanawiając się ani chwili, ruszyli na pomoc rodzącej.
Gdyby nie pomoc dwóch policjantów, kobieta musiałaby urodzić dziecko w samochodzie stojącym w korku na Łazarzu. Dzięki pomocy mundurowych udało się ją dowieźć na czas do szpitala.

Dla Rafała Jaworskiego, szefa dzielnicowych policji w Wągrowcu oraz Patryka Góralskiego, wągrowieckiego dzielnicowego poniedziałkowa służba miała być jedną z wielu jakie mieli za sobą w policji. Obaj funkcjonariusze mają już kilkunastoletnie doświadczenie w pracy w niebieskim mundurze. Tego dnia mieli odwieźć jeden z najnowszych samochodów jakie posiada wągrowiecka komenda powiatowa - kia ceed - na rutynowy przegląd do stolicy Wielkopolski.

Z racji, że samochód jest nowy, jeszcze na okresie gwarancyjnym, tego rodzaju przegląd może być wykonany tylko w autoryzowanym serwisie w Poznaniu. Tak więc się stało. Dwójka doświadczonych funkcjonariuszy w nowym radiowozie ruszyła do stolicy Wielkopolski do serwisu. Wyjeżdżając z Wągrowca zapewne, jak wielu kierowców, przeczuwali, że w Poznaniu mogą napotkać na korki.

Tak też było i tym razem. Podobnie również w drodze powrotnej. Jednak, jak się później okazało, nie była spowolniona tylko przez zakorkowane ulice.

Nikt nie mógł przewidzieć tego co miało się wydarzyć... Faktu, że nasi policjanci będą musieli działać także w stolicy Wielkopolski.

- O godzinie 10.50 wyjeżdżając z ulicy Taborowej w Poznaniu w kierunku do Wągrowca, podbiegł do nas bardzo zdenerwowany mężczyzna, który oświadczył, że jego partnerka właśnie rodzi, jest w 37 tygodniu ciąży - wspomina tamte chwile dzielnicowy Patryk Góralski.

Policjanci nie będąc na własnym terenie pracy, mając za zadanie tylko przetransportować radiowóz na przegląd i z powrotem wrócić do wągrowieckiej komendy, zmienili wcześniejsze ustalenia.

Nie zastanawiając się ani chwili, ruszyli na pomoc rodzącej. Rozpoczęli akcję na ulicach stolicy Wielkopolski.
- Niezwłocznie włączyliśmy światła błyskowe i dźwiękowe - relacjonują policjanci. Telefonicznie poinformowali dyżurnego komendy miejskiej policji w Poznaniu o całym zdarzeniu i fakcie, że patrol z Wągrowca podejmuje działania na terenie Poznania.

Nasi policjanci eskortowali hondę, którą jechała przerażona całą sytuacją rodzina do szpitala wojewódzkiego przy ulicy Juraszów. W policyjnej eskorcie, podążając za radiowozem na włączonych sygnałach świetlno-dźwiękowych, przejazd do szpitala odbywał się płynnie mimo natężenia ruchu w mieście.

Drogę, którą z racji korków nie raz trzeba pokonać w kilkadziesiąt minut, tym razem eskortowana przez patrol z Wągrowca honda pokonała zaledwie w kilka minut.

Jak wynika z policyjnych notatek od momentu kiedy mężczyzna podszedł do radiowozu do chwili przekazania rodziny pod opiekę personelu szpitala minęło zaledwie osiem minut. - Nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia z podobnym zdarzeniem - przyznają policjanci.

Słów uznania pod adresem wągrowieckich funkcjonariuszy nie kryje Magdalena Sławińska, komendant powiatowy policji w Wągrowcu.

- Taka sytuacja to nie jest codzienność, a wągrowieccy policjanci udzielili eskorty po ulicach Poznania. Tym bardziej na uwagę zasługuje ich opanowanie i profesjonalna pomoc. Pomaganie ludziom wpisane jest w etos służby każdego policjanta i społeczeństwo takiej pomocy od nas oczekuje. Jednak jest dla mnie osobistą satysfakcją, że kieruję jednostką, w której służą policjanci, których mogę stawiać jako wzór - nie kryje zadowolenia z postawy swoich podwładnych komendant Sławińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski