Policjanci z komisariatu Poznań Północ w minioną środę pojechali na osiedle Bolesława Chrobrego, gdzie mieli przeprowadzić rutynową kontrolę sposobu przechowywania broni. Jeden z nich, stojąc na klatce schodowej, usłyszał z mieszkania krzyk dzieci.
- Dzieci prosiły o pomoc, bo ich babcia straciła przytomność - mówi Hanna Wachowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Policjant wbiegł do mieszkania. Kobieta nie oddychała. Natychmiast wezwał kolegów.
- Policjant kazał dzieciom zadzwonić po pogotowie, podał im numer telefonu - mówi Hanna Wachowiak.
Mundurowi nie czekali bezczynnie na przyjazd karetki.
- Ułożyli kobietę na podłodze, udrożnili jej drogi oddechowe i zaczęli masaż serca. Trwało to 15 minut. Później akcję ratunkową przejęła załoga karetki, funkcjonariuszka przez cały czas była z dziećmi i je uspokajała - mówi Hanna Wachowiak.
Serce kobiety zaczęło bić. Zabrano ją do szpitala. Gdy w mieszkaniu zjawił się mąż kobiety, przekazano mu wnuczęta.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?