Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Przemysław Markowski wystąpił z PiS

Tomasz Nyczka
To już chyba ostatni akord konfliktu między szefem poznańskiego PiSu, Tadeuszem Dziubą, a radnym Przemysławem Markowskim. Niedawno radny Markowski zrezygnował z funkcji szefa klubu radnych PiS w radzie miasta. Teraz ostatecznie rzuca partyjną legitymację i żegna się z Prawem i Sprawiedliwością.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Radny Markowski zrezygnował z funkcji szefa klubu PiS
Próba sił w poznańskim PiS PIS
Radny Markowski ofiarą własnych błędów czy nagonki?
Poznań: Radni przejdą do Solidarnej Polski

- Wysłałem Tadeuszowi Dziubie i kolegom z partii SMSy, w których poinformowałem, że odchodzę - potwierdza Przemysław Markowski. - Mam nadzieję, że niedługo będę mógł pożegnać się z nimi w bardziej odpowiedni sposób. I że nasza współpraca w radzie miasta wciąż będzie owocna.

Jaki jest powód tak radykalnej decyzji radnego? Ciągnący się od tygodni konflikt z szefem poznańskich struktur PiS, Tadeuszem Dziubą. W styczniu Dziuba wykluczył z partii Przemysława Foligowskiego i właśnie radnego Przemysława Markowskiego. Oficjalnym powodem było głosowanie tych radnych w sprawie likwidacji gimnazjów. Jednak w istocie za kulisami toczy się walka o wpływy między posłami PiS : T. Dziubą i Tomaszem Górskim, który wspierał P. Markowskiego, walczącego o pozostanie w partii.

Przemysław Foligowski z partią pożegnał się już dawno. Dzisiaj dołączył do niego Przemysław Markowski.

- Przestałem wierzyć w to, że partia będzie się jednak otwierała na wyborców i zmieni sposób działania. Z takim szefem raczej będzie się "zakopywać", radykalizować swój język, iść na konfrontację. I na pewno nie osiągnie wyniku wyborczego na poziomie 20 proc. - tłumaczy P. Markowski. - Z posłem Dziubą mieliśmy różne poglądy na funkcjonowanie partii i miasta.

Radny Markowski nie chce, póki co, mówić o swojej przyszłości. Potwierdza jednak, że jeśli już, to rozważy wstąpienie do klubu PO albo PRO.

- Do nich mi najbliżej, więc gdybym miał wybierać, to między tymi dwoma klubami. Choć oczywiście nie wiem, czy koledzy będą chcieli ze mną rozmawiać - kończy.

- W końcu logiczna decyzja - komentuje decyzję radnego poseł Tadeusz Dziuba. - Pan radny od dawna już nie chciał działać w naszej politycznej drużynie. Tak naprawdę, począwszy od jesieni 2010 r., był cichym stronnikiem poznańskiego establishmentu i, z pozycji członka partii opozycyjnej, chciał bronić jego interesów. To nienormalna sytuacja. Zadaniem PiS jest bowiem obrona interesów obywateli, a nie interesów wybranych grup.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski