Urzędnicy postanowili, by sprzęt medyczny przekazać miejskim szpitalom – im. Raszei i Strusia. Zaprotestowała Ewa Jemielity, radna PiS, która sama sprawdziła ceny rynkowe urządzeń i stwierdziła, że ich wartość została wielokrotnie przeszacowana. Jej zdaniem, „wciskając” sprzęt szpitalom, miasto chciało ukryć niegospodarność.
Zobacz też: CBA w POSUM-ie
Ze względu na wątpliwości POSUM zlecił wycenę sprzętu biegłemu rzeczoznawcy. – Opinię POSUM otrzymał w ubiegłym tygodniu. Obecnie jest w trakcie jej weryfikacji – twierdzi Magdalena Pietrusik–Adamska, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych. I przypomina, że zakup nastąpił w trzech postępowaniach.
Pierwsze postępowanie dotyczy zakupu sprzętu do endoskopii (dzierżawa od firmy Olympus Polska). Tutaj ceny zbieżne z obowiązującymi na rynku. Kolejna umowa z firmą MedFinance obejmuje zakup na raty urządzeń do medycyny estetycznej. Ich koszt to 689 tys. zł. – Według biegłego cena została zawyżona o 37 procent – mówi Pietrusik-Adamska.
W wyniku trzeciego postępowania wyleasingowano sprzęt i wyposażenie (od konsorcjum z udziałem MedFinance) dla kliniki leczenia krótkoterminowego (jednodniówki). Wartość umowy to 9,3 mln zł.
Czytaj również: Historia upadku POSUM
– Największe rozbieżności w cenach występują w przypadku leasingu sprzętu na tzw. jedniodniówki. Biegły stwierdził, że zostały zawyżone o 78 procent – zaznacza Pietrusik-Adamska. I dodaje, że dokumentacja została przekazana do CBA i zwrócono się też do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o zbadanie tych postępowań.
Krzysztof Albiński, od września dyrektor POSUM, przytacza przykłady z opinii biegłego. Oto one: stół do przygotowania pacjenta wyceniony przez biegłego na 3,2 tys. zł, został kupiony za 50 tys. zł (różnica 46,8 tys. zł); aparat do znieczulenia z respiratorem anestetycznym wyceniony na 194,5 tys. zł, kupiono za 300 tys. zł (różnica 105, 5 tys.); stół operacyjny wyceniony na 142,7 tys. zł, kupiono za 300 tys. zł (różnica 157, 3 zł); stół zabiegowy wyceniony na 26 tys. zł kupiono za 200 tys. zł (różnica 174 tys.); urządzenie do kompleksowej regeneracji skóry wycenione na 290 tys. zł kupiono za 496 tys. zł (różnica 206 tys.).
Warto wiedzieć: Prezydent broni swojego zastępcę
– Gorzka to satysfakcja, że potwierdziły się moje ustalenia, który były wyśmiewane przez zastępcę prezydenta Jędrzeja Solarskiego. To utwierdza mnie w przekonaniu, że w trybie natychmiastowym powinien być odwołany – uważa Jemielity.
Zobacz:
Źródło: TVN24
Sprawdź też:
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?