- Montaż słupków rozpoczął się we wtorek. Chodzi o to, by samochody nie mogły już stawać na chodniku naprzeciwko opery - informuje Agata Kaniewska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich.
Wiadomość o pojawieniu się słupków pozytywnie odbiera Włodzimierz Nowak, miejski aktywista i społecznik.
- Po 8 latach starań radnych z rady osiedla Stare Miasto z "dopalaczem" grupy "Nie Ma Anarchii Parkingowej w Poznaniu" materializuje się coś co było niemożliwe od niemal dekady. Dlaczego niemal dekady? Ponieważ w 2011 r założono po wnioskach z wielu stron, w tym moich słupki na ulicy Ratajczaka przed Biblioteką Uniwersytecką, które były pierwszą taką instalacją w zmasowany sposób zapobiegającą wówczas narastającej jeszcze anarchii drogowej - napisał na facebooku Włodzimierz Nowak.
I dodawał: - Mam nadzieję, że to pewien z momentów zwrotnych w transformacji transportowej Poznania, tak jak grudzień 2011, czyli moment złożenia przez Inwestycje dla Poznania i My Poznaniacy pakietów usprawnień. Mimo powrotu samochodów na plac Kolegiacki, mimo 3 lat oczekiwania na usunięcie z placu Mickiewicza, mam przeświadczenie, że właśnie ta celowa ingerencja w przestrzeń zostanie dostrzeżona, ale i przejdzie gładko ośmielając spłoszone od jesieni 2016 władze miasta do powrotu do naprawy naszego Poznania.
ZOBACZ TAKŻE:
POLECAMY:
Jesteś świadkiem wypadku? Zobacz, jak udzielić pierwszej pomocy:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?