Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Szpitale na sprzedaż

Marta Żbikowska
Nieruchomość przy ulicy Gąsiorowskich może zostać sprzedana 11 września.
Nieruchomość przy ulicy Gąsiorowskich może zostać sprzedana 11 września.
Szkolna, Gąsiorowskich, Orzeszkowej - przy tych ulicach stoją i niszczeją zabytkowe kamienice, w których jeszcze kilka lat temu leczyli się poznaniacy. Szpitale zostały zlikwidowane. Pozostały po nich popadające w ruinę budynki, których nikt nie chce.

Przez prawie sto lat szpital przy ulicy Gąsiorowskich był dumą poznańskiej ortopedii. Dwa lata temu oddziały zostały przeniesione do Szpitala Wojewódzkiego przy ulicy Lutyckiej (właściwie Juraszów). Budynek należący do województwa wielkopolskiego został po raz pierwszy wystawiony na sprzedaż 3 lipca tego roku. Chętnych na zakup zabytkowej kamienicy za 6,3 miliona złotych nie było.

- Wyznaczyliśmy kolejny termin licytacji i nową cenę - informuje Anna Parzyńska-Paschke, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.

Szpital może pójść pod młotek 11 września. Jego cena wywoławcza to 5,7 miliona złotych. Jeśli i tym razem nie znajdą się chętni na jego zakup, budynek nadal będzie stał i niszczał. Może podzielić los innych nieruchomości opuszczonych przez szpitale i przychodnie.

Na sprzedaż ma zostać też wystawiona nieruchomość po zlikwidowanej przychodni Obwodu Lecznictwa Kolejowego przy ulicy Taczaka, która również stanowi własność województwa wielkopolskiego. Na razie jest to jednak niemożliwe. W kamienicy mieszkają bowiem najemcy, którzy mają pierwszeństwo przy zakupie zajmowanych mieszkań. Lokatorzy dostali już wypowiedzenia umów najmu. Ich termin upływa z końcem 2013 roku. Jeden z lokatorów natomiast otrzymał nakaz eksmisji. W tej sprawie trwa postępowanie sądowe.

Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego wynajął więc część pomieszczeń. Od lipca znajduje się tu miejsce wyczekiwania dla zespołu ratownictwa medycznego Rejonowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.

- Do tej pory mieliśmy takie miejsce w szpitalu przy Szkolnej, ale musieliśmy je opuścić i szukaliśmy czegoś w podobnej lokalizacji - tłumaczy Henryk Orzechowski, kierownik działu administracyjnego w poznańskim pogotowiu.

Ze szpitala przy Szkolnej wyniosło się nie tylko pogotowie. Od 2000 roku sukcesywnie znikały stąd kolejne oddziały przenoszone na Szwajcarską. Dermatologia i rehabilitacja nie doczekały się przeprowadzki i zostały zlikwidowane. Obecnie w "szpitalu w sercu miasta" została hematologia, którą czeka przeniesienie do szpitala MSWiA oraz oddział opieki długoterminowej znajdujący się w budynku należącym do kurii.

"Szkolna" to szpital miejski i to miasto próbuje sprzedać budynki po lecznicy. Ma to zasilić budżet miasta o 60 mln zł. Na razie jednak chętnych brak.

- Chcemy sprzedać te budynki z przeznaczeniem na handel, usługi, ewentualnie na cele mieszkaniowe - mówi Rafał Łopka, rzecznik UM Poznania.

Póki co szpital niszczeje. W samym centrum miasta niewykorzystany teren dziwi turystów i mieszkańców.

- To plama na honorze Poznania - przyznaje Stanisław Rusek, rzecznik Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia.

Jedyny budynek po szpitalu, który udało się z powodzeniem sprzedać to lecznica przy ulicy Orzeszkowej. Szpital Wojewódzki wystawił ją na sprzedaż w dobrym okresie.

- Otrzymaliśmy za te budynki 12 milionów złotych - przypomina Jacek Łukomski, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego. - Dzięki temu wybudowaliśmy nowy blok operacyjny.

Nabywca kompleksu budynków przy Orzeszkowej miał szerokie plany związane z tą nieruchomością. Pozostała po nich jedynie kolejna ruina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski