Poznań: Zaczynają budować przejście dla pieszych na dworzec PKP

Oznacza to duże komplikacje w ruchu zarówno dla kierowców, jak i też pieszych. Przed rozpoczęciem inwestycji trzeba będzie przygotować teren. Dlatego konieczne jest zamknięcie chodnika na ul. Matyi (od strony budynku Poznań City Center) na długości około 45 metrów.

Piesi będą poruszać się po wyłączonym z ruchu kołowego pasie przeznaczonym do tej pory do prawoskrętu w ulicę króla Przemysła II. Do dyspozycji kierowców pozostaną dwa pasy ruchu.

W prawo będzie można skręcać z pasa środkowego. Obowiązywać będzie ograniczenie prędkości do 30 km/h. O zmianach będą informować tablice zamontowane na dojazdach do ulicy Matyi.

Budowa przejścia naziemnego na dworzec była jednym z punktów kampanii wyborczej Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania. Mówił, że powinno ono powstać najpóźniej do wiosny. Już po wyborach jego zastępca Maciej Wudarski przyznał, że prace się przesuną. – Trzeba było przygotować szczegółowy projekt, schematy organizacji ruchu po zakończeniu prac – przyznaje.

Prace przy budowie mają potrwać do końca października. W tym czasie kierowcy muszą liczyć się z jeszcze większymi korkami niż za zwyczaj na moście Dworcowym (kierunek w stronę Rataj) oraz na ulicach Głogowskiej i Roosevelta.

Koszt budowy wyliczono na 426 tysięcy złotych. Jednak to nie koniec.... Arkadiusz Borkowski ze stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania zaapelował o przeprojektowanie przejścia, tak by można było poszerzyć chodnik. Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich przypomina, że na ul. Matyi kierowcy często przekraczają prędkość, dlatego potrzeba tam zamontowania urządzeń zabezpieczających ludzi poruszających się chodnikiem.

Jednak propozycja stowarzyszenia zostanie przeanalizowana. Wspomniane 426 tysięcy zostanie wydane na dojście z przystanków tramwajowych do dworca. W przyszłości naziemne przejście dla pieszych ma zostać powiększone o drugą nitkę ul. Matyi (prowadzącą w stronę targów).

Według zapewnień Macieja Wudarskiego już wkrótce rozpoczną się prace projektowe. Poprzednie władze miasta twierdziły, że naziemne przejście spowolni ruch i może być przyczyną wypadków. Zwolennicy budowy twierdzą, że dzięki niemu znacznie skróci się czas dojścia do kas.

Inne remonty

W poniedziałek około godziny 9 powinny się rozpocząć prace na jednym z pasów na zjeździe z autostrady A2 na węźle Krzesiny. Dlatego trzeba tam liczyć się z możliwym zwężeniem, ograniczeniami prędkości. To może spowodować korki i zatory. Natomiast w centrum miasta planowane jest przysunięcie ruchu z jednej nitki na drugą w rejonie remontowanego skrzyżowania al. Niepodległości z ul. Solną i Nowowiejskiego. Natomiast na Wierzbięcicach wprowadzone zostanie zwężenie w rejonie u. Niedziałkowskiego.