W piątek, 17 stycznia na placu Wolności można było zauważyć grupę poznańskich aktywistów z ruchu Extinction Rebellion (XR), którzy z flagami i grafikami stali przed jedną z placówek banku PKO BP. Tym samym chcieli oni wyrazić sprzeciw w związku ze wsparciem spółek węglowo-energetycznych w formie wielomiliardowych kredytów i obligacji, udzielanych przez bank PKO.
Protest Extinction Rebellion pod PKO
- Z jednej strony bank wysyła do swoich klientów informacje o tym, że teraz rachunki będą wystawiane tylko w formie elektronicznej, a nie na papierze, zachęca ich do bycia bardziej eko. A z drugiej strony kredytuje olbrzymie spółki węglowe, które mają w planach wybudowanie nowych elektrowni węglowych - tłumaczą uczestnicy piątkowej pikiety.
Sprawdź też:
Protest był częścią międzynarodowej akcji całego ruchu Extinction Rebellion. Członkowie poznańskiej grupy nie tylko stali przed wejściem do banku, ale także rozmawiali z jego klientami oraz pracownikami. Jak mówią, udało im się w ten sposób przeszkodzić w funkcjonowaniu placówki, a także zwrócić uwagę na kryzys klimatyczny.
- Wiele osób dziękowało nam za to, że rozdajemy informacje, które bank ukrywa. Niestety, tak jest, że duże korporacje bardzo często mydlą oczy, nie informując klientów o swoich prawdziwych działaniach. Pomimo pozbawionego przemocy charakteru akcji, na miejscu przez większość czasu znajdował się jeden, a później dwa radiowozy, a także ochrona. O ile ochrona banku starała się aktywistów przegonić, o tyle funkcjonariusze policji zachowali się z pełnym zrozumieniem dla sprawy, a nawet wyrazili zainteresowanie informacjami o wpływie banku na klimat - mówią przedstawiciele XR Poznań.
Zobacz zdjęcia:
Sprawdź też:
PKO potęguje kryzys klimatyczny?
Piątkowa akcja nie była jedyną wymierzoną w bank PKO BP. W ostatnich dniach niektóre bankomaty zostały zaklejone biało-czerwoną taśmą. Pozostawiono też na nich informacje: "Bankomat nieczynny. Awaria systemu wartości. Bank PKO potęguje kryzys klimatyczny".
To nie pierwsza tego typu akcja wymierzona w bank PKO.
W październiku na przystankach autobusowych zawieszono fałszywe reklamy banku z hasłem" "Dumnie finansujemy budowę Ostrołęki C, elektrowni, która będzie emitować do atmosfery nawet 6 mld CO2 rocznie", do złudzenia przypominające rzeczywiste. Wówczas przedstawiciele banku złożyli zawiadomienie do prokuratury.
Zobacz też:
Czerwone wdowy na ulicach Poznania:
Sprawdź też:
- Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widziałeś któregoś z nich?
- Śląskie lekarki pozują nago i zachęcają do badań piersi
- Jakie transfery szykuje Lech Poznań? [ZOBACZ]
- Jak rozwija się Poznań na tle innych? Zobacz ranking
- 3 najgorsze linie tramwajowe w Poznaniu
- Kawały o kolędzie. Tak wygląda w polskich domach? [ZOBACZ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?