Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańska adwokat zatrzymana przez CBA po przyjęciu 100 tysięcy zł łapówki

Barbara Wicher
200 tysięcy zł to cena za korzystny wyrok sądu. Adwokat z Poznania Beata O. została w czwartek zatrzymana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne podczas próby przyjęcia łapówki. Dzień później kobiecie zostały postawione zarzuty.

- Chodzi o płatną protekcję. Beata O. najpierw zażądała, a potem przyjęła pieniądze od swojej klientki, przy czym nie było to wynagrodzenie za prowadzenie sprawy, lecz za obietnicę załatwienia wyroku - mówi Magdalena Mazur - Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Adwokat została zatrzymana tuż po wzięciu drugiej transzy żądanej kwoty. Kilka dni wcześniej klientka przekazała adwokat pierwsze 100 tysięcy zł, po czym zawiadomiła o wszystkim CBA.

- Funkcjonariusze przeprowadzili operację kontrolowanego wręczenia łapówki. Beata O. została zatrzymana na parkingu przed jedną z restauracji w okolicach Kalisza, w chwilę po przyjęciu 100 tysięcy złotych - informuje Małgorzata Matuszak z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA. Z ustaleń Biura wynika, że adwokat "zasugerowała" klientce możliwość kupna korzystnego wyroku. - Powoływała się przy tym na wpływy w jednym z warszawskich sądów - zdradza Małgorzata Matuszak.

Adwokat Beata O. powoływała się na kontakty w wymiarze sprawiedliwości

Cały materiał dowodowy jest objęty klauzulą tajności. Udało nam się jednak ustalić, że chodziło o sprawę odwołania się od niekorzystnego orzeczenia komisji dyscyplinarnej, przed którą odpowiadała klientka Beaty O. Kobieta, która zawiadomiła CBA również została przesłuchana przez poznańską prokuraturę. Czy zostaną jej postawione zarzuty wręczenia łapówki śledczy nie chcą zdradzić. Niewykluczone też, że CBA sprawdzi warszawskich sędziów, na znajomość z którymi miała się powoływać Beata O.

Funkcjonariusze, którzy kontrolowali akcję wręczania łapówki przejęli i zabezpieczyli pieniądze. Przeszukali też poznańskie mieszkanie adwokat, gdzie znaleźli kolejne 100 tysięcy złotych. Teraz będą ustalać, czy znaleziona gotówka pochodzi z przestępstwa.

Kobieta noc z piątku na sobotę spędziła w policyjnej izbie zatrzymań. W sobotę do sądu trafił wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie Beaty O. Po wpłaceniu poręczenia majątkowego w kwocie 400 tysięcy złotych adwokat w sobotę odzyskała jednak wolność.

- Ze względu na charakter sprawy stosujemy dozór policyjny. Ponadto Beata O. ma zakaz opuszczania kraju oraz jest zawieszona w wykonywaniu czynności zawodowych - wylicza prokurator Magdalena Mazur - Prus. Prokuratura poprosiła również o poręczenie społeczne dla mecenas. Za Beatą O. wstawił się przedstawiciel korporacji adwokackiej, w której adwokat miała się cieszyć nieposzlakowaną opinią.

Kobieta złożyła obszerne wyjaśnienia i nie przyznała się do winy. Tymczasem we wtorek sama zgłosiła się do Rady Adwokackiej i poprosiła o skreślenie z listy poznańskich adwokatów.

- Jeśli mecenas Beata O. oczyści się ze stawianych jej zarzutów korupcji to może poprosić o ponowne wpisanie na listę adwokacką. W przeciwnym razie jej powrót do grona adwokatów będzie niemożliwy - mówi Andrzej Reichelt, dziekan poznańskiej Rady Adwokackiej. Beacie O. grozi nawet do 8 lat więzienia.

Znana mecenas
Beata O. od ponad 10 lat prowadzi w Poznaniu prywatną kancelarię adwokacką. Z notki biograficznej zamieszczonej na stronie internetowej kancelarii wynika, że podejrzana o korupcję mecenas jest specjalistką m. in. w prawie budowlanym i mieszkaniowym. Do tego była superarbitrem w w Stałym Sądzie Polubownym przy Wielkopolskiej Izbie Budownictwa w Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski