- Jak zapowiadałem, zdałem egzamin na członka rad nadzorczych - przyznaje prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. - Nie chcę jeszcze zdradzać, w radach których spółek zasiądę. Nie traktuję tego jako formy nagrody czy prestiżu, ale sposobu na ułatwienie realizacji pewnych planów odnośnie strategicznych spółek z udziałem miasta.
Przypomnijmy jednak, że już pod koniec stycznia w rozmowie z "Głosem" prezydent Jaśkowiak przyznał, że chce być członkiem dwóch rad nadzorczych. Wskazał Poznańskie Inwestycje Miejskie, nie wykluczał także MTP. Dziś miasto jest tam reprezentowane jeszcze przez byłego prezydenta Ryszarda Grobelnego oraz prof. Mariana Gorynię, rektora Uniwersytetu Ekonomicznego. Z zasiadania w radzie nadzorczej zrezygnował już Tomasz Kayser, były wiceprezydent. Musiał to zrobić, gdyż został radnym miasta. To, że teraz do rady MTP wejdzie Jacek Jaśkowiak, potwierdza jego zastępca.
- Sam na targi się nie wybieram, ale w najbliższym czasie członkiem rady zostanie prezydent Jaśkowiak - przyznaje nam Jakub Jędrzejewski. Prezydent jako członek rady zarobi ok. 44 tys. zł brutto rocznie.
Ponadto, z naszych informacji wynika, że o swoje stanowisko na razie spokojny może być Przemysław Trawa, który został prezesem MTP w styczniu, zastępując dotychczasowego szefa Andrzeja Byrta. Rada nadzorcza najprawdopodobniej na razie nie będzie ogłaszać konkursu. Trawa ma pełnić swoją funkcję przynajmniej do czasu komunalizacji targów, czyli przekazania miastu posiadanych dziś przez Skarb Państwa 60 procent udziałów w spółce. A przejęcie w całości MTP prezydent Jaśkowiak zalicza do swoich priorytetów. W marcu wskazał, że chce to zrobić do końca roku.
- Po objęciu stanowiska przystąpiłem do rozmów z Ministerstwem Skarbu Państwa. Ich atmosfera jest pozytywna - mówił nam niedawno. - Rozmowy trwają. Pewnie nie mówiłbym o tych planach, ale chcę, by wyborcy mieli szansę rozliczyć mnie później z obietnic. Moim założeniem jest otrzymanie dla miasta łącznie stu procent udziałów w MTP. To jedyna, słuszna droga.
Według nieoficjalnych informacji, decyzja w tej sprawie już zapadła. I mowa wcale nie o końcu roku. Poznań ma przejąć targi jeszcze przed październikowymi wyborami parlamentarnymi, by sprawa miała swój wydźwięk w kampanii.
Władze Poznania cały czas biorą pod uwagę dwa scenariusze - posiadanie stu procent udziałów wyłącznie przez miasto lub przejęcie ich, a następnie - podzielenie się z samorządem województwa. Ten już kilka lat temu, gdy Skarb Państwa chciał sprzedać swoją część MTP, zabiegał o komunalizację. Teraz marszałek Marek Woźniak podtrzymuje gotowość do bezpłatnego przejęcia części targowych udziałów, np. symbolicznych 20 procent. A prezydent Jacek Jaśkowiak jest gotowy do rozmów.
Współpraca: Bogna Kisiel
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?