MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Świata w wioślarstwie od piątku na Malcie! Z jakimi nadziejami przystąpią do niego poznaniacy? Jak wygląda kondycja kadry?

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Reprezentanci Polski występ w Pucharze Świata na poznańskiej Malcie traktują jak na swoim domowym torze, nawet jeśli na co dzień tutaj nie trenują
Reprezentanci Polski występ w Pucharze Świata na poznańskiej Malcie traktują jak na swoim domowym torze, nawet jeśli na co dzień tutaj nie trenują Robert Woźniak
Puchar Świata w wioślarstwie już od piątku na Torze Malta w Poznaniu. Nasza reprezentacja wystawi 11 osad , w tym dwie olimpijskie. Jakie szanse na medal będą mieli zawodnicy poznańskich klubów?

Podczas konferencji zapowiadającej trzeci PŚ w tym sezonie najbardziej utytułowany polski trener, Aleksander Wojciechowski, przyznał, że największe szanse na podium mają nasze dwie najlepsze obecnie osady, mające przepustki do Paryża, czyli dwójka podwójna wagi lekkiej kobiet i czwórka podwójna mistrzów świata z 2022 r. Czy to znaczy, że pozostałe osady są bez szans w walce o medal?

Zobacz też: Aleksander Daniel o stuleciu WZTW i atrakcjach dla kibiców

Niekoniecznie, o czym przekonywała nas zawodniczka Posnanii, Jessica Sobocińska.

– Będą robiła wszystko, by znaleźć się na podium, ale wiem, że to nie będzie łatwe zadanie, bo w Pucharze Świata obsada naszej konkurencji będzie niezwykle mocna. Powoli przestawiam się na wagę ciężką i na to, by spełnić marzenia za cztery lata na igrzyskach w Los Angeles, ale jestem zawodniczką uniwersalną, więc myślę, że sobie poradzę też w jedynce wagi lekkiej, choć nie ukrywam, że wolę pływać w dwójce – tłumaczyła nam 23-latka.

Zapytaliśmy ją też o to, czy niedawne pożegnanie z nadziejami na występ w Paryżu bardzo było dla niej bolesne.

– Bardziej rozżalona niż w Lucernie czułam się rok temu na MŚ w Belgradzie, bo tam było aż 11 miejsc kwalifikacyjnych. Jak każdy sportowiec odbieram to jako porażkę, ale też jestem już nastawiona na walkę o kolejną imprezę czterolecia. Mam nadzieję, że z lepszym skutkiem – dodała Jessica Sobocińska.

Nie przekreślajcie nas po jednym starcie

W ostatnim czasie sporo mówi się o obniżeniu lotów przez polskich wioślarzy. Przyczyny kryzysu łatwo zdiagnozować, ale trudno z niego wyjść.

– Widać po naszych wynikach, że nie wszystko jest w naszej dyscyplinie poukładane tak jak powinno być. Nie do końca radzimy sobie z zagospodarowaniem talentów, nie mamy też najnowszej w porównaniu z innymi nacjami infrastruktury, wreszcie sporo do zrobienia mają sami zawodnicy. Po koleżankach widzę, że za szybko czasami się zniechęcają, a bez cierpliwości nie ma w sporcie szansy na sukces – przekonywała zawodniczka Posnanii.

Według niej do tego, by wrócić na właściwe tory potrzebna jest świadomość i zrozumienie.

– Świadomość w tym sensie, żeby zdawać sobie sprawę, że do potencjału Holendrów czy Brytyjczyków jeszcze nam trochę brakuje, a zrozumienie w tym sensie, że nie można nikogo przekreślać po jednym nieudanym starcie. Takie postawy często podcinają skrzydła nawet najbardziej mocnym psychicznie zawodnikom – zakończyła pochodząca z Grudziądza wioślarka.

Finał A byłby już dużym osiągnięciem

O podium raczej nie marzy kolega klubowy Jessiki Sobocińskiej, Cezary Litka, który jest szlakowym w naszej przyszłościowej czwórce podwójnej.

– Dla nas finał A byłby już dużym osiągnięciem, bo będziemy się przecież ścigać z seniorami, choć sami jesteśmy jeszcze młodzieżowcami, bo wszyscy mamy po 22 lata. Ostatnio w Ratzeburgu podczas międzynarodowych zawodów straciliśmy do seniorskiej Niemców cztery sekundy. Nie jest to bardzo mało, ale nie jest to też wynikowa przepaść. Dlatego przed naszym startem w Poznaniu jestem umiarkowanym optymistą – przyznał szlakowy czwórki, pochodzący z okolic Zaniemyśla.

On też, podobnie jak Jessica Sobocińska, akcentował fakt, że przejście z wieku juniorskiego do seniorskiego nie tylko w wioślarstwie rodzi określone problemy.

– Nasza lekka zapaść wynikowa to naturalna kolej rzeczy. Ktoś policzył, że średnia wieku w naszej kadrze to jedynie 24 lata, więc zamiasta rozpaczać i rwać sobie włosy z głowy, lepiej chyba spokojnie i bez nadmiernych emocji poczekać na sukcesy. One w końcu pewnie przyjdą – zauważył wioślarz Posnanii.

Warto dodać, że zawody PŚ na Malcie rozpoczną się w piątek eliminacjami i potrwają do niedzieli. Finały zaplanowano w sobotę o 15 i dzień później o 8.30.

Skład reprezentacji na PŚ w Poznaniu
jedynka wagi lekkiej: Jakub Byczek i Jessica Sobocińska (Posnania)
dwójka podwójna wagi lekkiej: Katarzyna Wełna, Marta Radosz
jedynka: Wiktoria Kalinowska i Piotr Płomiński
dwójka podwójna: Jakub Woźniak (KW 04 Poznań), Konrad Domański
czwórka podwójna: Fabian Barański, Mirosław Ziętarski, Mateusz Biskup, Dominik Czaja i Cezary Litka, Igor Czekanowicz (obaj Posnania), Michał Rańda, Daniel Gałęza oraz Dominika Baranowska, Anna Chlibenko, Gabriela Stefaniak, Barbara Jęchorek (Posnania)
czwórka bez sternika: Patryk Wojtalak, Emilian Jackowiak (obaj Posnania), Bartosz Bartkowski, Oskar Streich oraz Kinga Stałęga, Zuzanna Lesner, Weronika Kaźmierczak, Anna Potrzuska
parawioślarze: Zofia Seweryn oraz Jolanta Majka i Michał Gadowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski