Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszczykowo: Spłonął dom, jedna osoba nie żyje

Robert Domżał
Jedna osoba zginęła, a kolejnym dwóm pomocy musieli udzielić lekarze. W nocy z wtorku na środę w Puszczykowie spłonął dom, w którym mieszkało dziewięć osób. Osiem z nich, w tym troje dzieci, wyszło z budynku o własnych siłach.

- Akcja gaśnicza była trudna. Kiedy pierwsze wozy gaśnicze dojechały na miejsce, ogień obejmował całe wnętrze budynku - mówi kpt. Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskich strażaków. Do domu mającego trzy kondygnacje strażacy wchodzili oknami. Pożar rozprzestrzenił się szybko, bo na ścianach znajdowała się drewniana boazeria.

Z ogniem, przez ok. 4 godz., walczyło 10 zastępów straży pożarnej: strażacy zawodowi z Mosiny, ale także ochotnicy z Lubonia i Pecnej.

Przyczyną pożaru był najprawdopodobniej ogień z kominka. Szczegóły ustalą biegli podczas śledztwa, które będzie nadzorował prokurator wezwany na miejsce tragedii. Biegli określą między innymi moment, w którym zmarła ofiara pożaru - starsza kobieta.

- Nie jest wykluczone, że kobieta zmarła, zanim zdążono wezwać strażaków - mówi kpt Sławomir Brandt.

Jeśli w śledztwie nie zostaną ustalone inne, nieznane obecnie okoliczności, to zdarzenie zostanie pewnie zakwalifikowane jako nieszczęśliwy wypadek.

Nie był to jedyny pożar w Wielkopolsce. Tej samej nocy płonęły domy w Lądku i Grodzisku Wielkopolskim. W tej drugiej miejscowości ogień zauważono krótko po północy na poddaszu budynku, gdzie składowano między innymi opakowania po farbach. Strażacy ewakuowali z budynku 9 osób.

Meteorolodzy zapowiadają na najbliższe noce spadek temperatur do minus 10 stopni. Oznacza to, że wiele osób będzie intensywnie ogrzewało domy. Warto jednak dokładnie sprawdzić, jeśli tego nie zrobiono przed sezonem grzewczym, całą instalację kominową. Wystarczy, że komin jest nieszczelny, by doszło do zatrucia tlenkiem węgla zwanym potocznie czadem.
- W trosce o bezpieczeństwo warto rozważyć zamontowanie w domu czujek dymu. Koszt takiego urządzenia jest niewspółmiernie niski w porównaniu do strat, jakie mogą powstać w razie pożaru - mówią strażacy.

Wadliwe działanie przewodów kominowych może wynikać z braku czyszczenia bądź z niedostosowania systemu wentylacji do standardów szczelności stosowanych okien i drzwi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski