CZYTAJ TEŻ:
WIELKOPOLSKA: JEMY WIĘCEJ ZIEMNIAKÓW NIŻ WCZEŚNIEJ
Zupełnie inaczej niż w innych dobrach. Uzasadnienie jest proste: chleb to dobro podstawowe. Gdy drożeją jachty, przeciętny zjadacz chleba przejmuje się tym... średnio. Gdy drożeją telefony, wybiera się po prostu te tańsze. Ale chleb trzeba jeść. I z reguły drożał w historii wtedy, kiedy zaczynało dziać się źle.
Ale wygląda na to, że teraz chleb zastąpią ziemniaki. Jakoś w uzasadnienia dietetyków nie wierzę, dla mnie po prostu Polacy mają głowy na karku. Jeśli ma być ciężko, to można zamiast kawioru jeść ziemniaki. Wypada życzyć nam wszystkim, żeby w 2012 starczyło nam chleba naszego powszedniego. I pyr.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?