Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Murawski: Mamy dużo do poprawienia

LEM
Rafał Murawski.
Rafał Murawski.
Rafał Murawski, pomocnik Lecha Poznań o swoim rzekomym transferze, nastrojach w drużynie po odpadnięciu z pucharów i zbliżającym się meczu z Ruchem Chorzów.

Ile prawdy jest w doniesieniach, że opuszcza Pan Lecha i przenosi się do Turcji?

Rafał Murawski: - To, że się przenoszę nie jest zgodne z prawdą, choć z tego co wiem, to rzeczywiście klub z Turcji jest zainteresowany mną. Mój transfer raczej jednak nie dojdzie do skutku

Jakie nastroje panują w drużynie po odpadnięciu z Ligi Europy oraz Pucharu Polski. Czy trudno będzie się Lechowi odbudować psychicznie przed startem ligi?

Rafał Murawski: - Nastroje po takich meczach oczywiście nie mogą być najlepsze. Wiemy jednak, że źle się stało i nie naprawimy już tego. Postaramy się jednak przekonać kibiców, że porażka w Grudziądzu była tylko wypadkiem przy pracy. Mogę zapewnić, że z Ruchem Chorzów zagramy zdecydowanie lepiej i zrobimy wszystko, by wygrać. Myślę, że jeśli zdobędziemy w sobotę trzy punkty to znowu wróci wiara w nasz zespół

Nie grał Pan w meczu pucharowym w Grudzadzu i przeciwko Estonii. Czy jest szansa, że wystąpi Pan przeciwko Ruchowi?

Rafał Murawski: - Mam kontuzję łydki, którą doznałem w meczu z AIK Solna. Problem jest cały czas, choć teraz ból jest zdecydowanie mniejszy. Mogę właściwie powiedzieć, że na boisku już mnie na szczęście nic nie ogranicza. Będę do dyspozycji trenera na mecz z Ruchem.

Którą drużynę uważa Pan za faworyta w wyścigu o mistrzostwo Polski?

Rafał Murawski: - Trudno dziś precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie. Trzeba się skupić przede wszystkim na własnej grze. Mamy dużo do poprawienia i nad tym trzeba przede wszystkim pracować. Moi faworyci? Od wielu lat zawsze są te same drużyny i pewnie w tym sezonie to się nie zmieni.

Jakby pan porównał potencjał zespołu Lecha z poprzedniego sezonu, do obecnej drużyny? Dużo wam brakuje to poziomu sprzed dwóch czy trzech lat?

Rafał Murawski: - Jest to inna drużyna niż w poprzednich latach. Trudno to nawet porównywać. Sporo piłkarzy już nie ma, doszło kilku młodych, którzy muszą zgrać się z drużyną. Wszyscy potrzebujemy czasu, aby popracować nad pewnymi fragmentami gry, odpowiednimi rozwiązaniami. Chcemy się lepiej rozumieć na boisku niż do tej pory, choć uważam, że ta nowa drużyna też rozegrała już kilka dobrych spotkań.

Kto jest Pana zdaniem w lepszej formie przed sobotnim meczem Lech czy Ruch?

Rafał Murawski: - Nie wiem w jakiej dyspozycji są teraz chorzowianie, bo trzeba być w środku zespołu, by to dobrze ocenić. My mamy swoje małe problemy i musimy szukać ich rozwiązania. Nie czujemy się faworytami, ale gramy u siebie i to jest naszym atutem. Ruch to solidny zespół, pokazał to już w ubiegłym sezonie, więc trzeba będzie mocno popracować, by wygrać.

Czy dobra inauguracja będzie miała wpływ na wyniki w całej rundzie jesiennej?

Rafał Murawski: - Dobry start ułatwia zadanie, ale nie jest kluczowy. Bywało już tak, że dobrze zaczynaliśmy rozgrywki, a później było znacznie gorzej. Chcemy dobrze zacząć, bo mamy coś do udowodnienia sobie i kibicom. Widziałem spotkanie w Grudziądzu w telewizji, odbyliśmy później sporo rozmów, jak wyjść z tej sytuacji. Najlepszym lekarstwem będzie zwycięstwo i mam nadzieję, że tak się stanie.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski