Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raków Częstochowa - Warta Poznań 1:0. Dzielna postawa podopiecznych Piotra Tworka nie wystarczyła do wywiezienia punktów z Bełchatowa

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Raków Częstochowa po rzucie karnym wygrał z Wartą. Zabrakło kilku minut do sprawienia niespodzianki przez piłkarzy Piotra Tworka.
Raków Częstochowa po rzucie karnym wygrał z Wartą. Zabrakło kilku minut do sprawienia niespodzianki przez piłkarzy Piotra Tworka. Waldemar Wylegalski
Piotr Tworek zapowiadał przed meczem, że liczy na sprawienie niespodzianki w Bełchatowie i Warta była o włos od dokonania tego. Niestety, Mateusz Spychała znowu nie pomógł i tym razem sprokurował rzut karny w ostatniej minucie, co kosztowało Zielonych jeden punkt.

Piotr Tworek siłą rzeczy posłał do boju w Bełchatowie tę samą jedenastkę, która zwyciężyła ostatnio z Wisłą Kraków (2:1). Jedynymi zmianami w składzie było przestawienie od początku Grzesika na prawe skrzydło i Czyżyckiego na pozycję rozgrywającego. Przed tygodniem trener Warty dokonał takich roszad w przerwie i przyniosły one odmianę gry Zielonych.

Z kolei trener Papszun, którego podobnie jak w meczu z Lechem zastępował przy linii bocznej Gonzalo Feio, dokonał trzech zmian w porównaniu z poprzednim spotkaniem. Sapałę, Tudora i Wilusza zastąpili Schwarz, Tijanić i Bartl.

Początek meczu to dominacja Rakowa i próby rozmontowania szczelnej obrony Warciarzy, którzy jako pierwsi stworzyli najgroźniejszą okazję w tym spotkaniu. Piłkę na połowie Rakowa odebrał Grzesik, który popędził na bramkę Szumskiego, ale w ostatniej chwili jego strzał zatrzymali obrońcy. Warta broniła się mądrze, ale i grała odważnie, bo do kontrataków podłączało się sporo zawodników Piotra Tworka.

Przed końcem drugiego kwadransa świetną akcję miał Raków. Dośrodkowanie Bartla z prawej strony boiska świetnie wykończył Zawada, ale po długiej analizie VAR sędzia podjął właściwą decyzję i anulował gola. Napastnik gospodarzy był minimalnie wychylony za Kielibą i Iwanowem.

Zobacz też: Warta Poznań musi sobie radzić z kontuzjami, a los ich nie oszczędza. Wypadli ważni zawodnicy, a na treningu ciężko zagrać po 11 zawodników

Po tej sytuacji podopieczni Tworka mogli głęboko odetchnąć, ale z minuty na minutę zaczęli bronić się coraz głębiej. Chwilę później powinno być 1:0 dla Rakowa, bo sytuacji oko w oko z Bielicą nie wykorzystał Ivi, nie trafiając nawet w bramkę. W końcówce pierwszej części Zieloni ambitniej zaatakowali Raków, ale ostatecznie do przerwy było bez goli i celnych strzałów.

Warta drugą połowę zaczęła od wyższego pressingu i jej początek był pod dyktando podopiecznych Tworka. Okres dominacji mógł podsumować Ivanov, ale w dobrej sytuacji przed bramką Szumskiego nie trafił dobrze w piłkę.

Spotkanie znowu się wyrównało i świetną okazję na wysunięcie gospodarzy na prowadzenie miał Kun, ale fatalnie ją wykończył. Raków nie miał pomysłu na sforsowanie defensywy Warty i podopieczni Papszuna rozgrywali jedno z najgorszych spotkań w tym sezonie.

Kiedy wszystko zmierzało w dobrym kierunku dla Warty, czyli do wywiezienia punktu z Bełchatowa, to o sobie ponownie musiał dać znać Spychała. W meczu ze Stalą Mielec zadebiutował w pierwszej jedenastce i po 34 minutach wyleciał z czerwoną kartką. Teraz potrzebował 23 minut, żeby zaprzepaścić cały dorobek swoich kolegów. Były piłkarz Korony wyciął w polu karnym Frana Tudora, a jedenastkę na gola zamienił Gutkovskis.

Rakówi nie miał pomysłu na defensywę ekipy Tworka, ale z odsieczą przyszedł Spychała. Zieloni zagrali podobnie jak z Lechem i skończyli w identyczny sposób, czyli bardzo pechowo. Coś te poznańskie zespoły mają ostatnio problemy z końcówkami. Zieloni zagrali dobry mecz i mogą bardzo żałować, że kończą spotkanie z Rakowem bez punktów.

Raków Częstochowa - Warta Poznań 1:0 (0:0)
Gutkovskis 90. (karny)

Raków: Szumski - Piątkowski, Niewulis, Schwarz - Bartl (46. Tudor), Poletanović (54. Sapała), Tijanić, Cebula (73. Szelągowski), López, Kun (83. Malinowski) - Zawada (54. Gutkovskis).

Warta: Bielica - Kuzdra, Kieliba, Ivanov, Kiełb - Grzesik, Trałka, Laskowski, Czyżycki, Jakóbowski (67. Spychała) - Kuzimski.

Zobacz też:

Piłkarze Warty Poznań odnieśli cenne zwycięstwo. Po świetnej drugiej połowie pokonali Wisłę Kraków  2:1 (0:1). Bohaterem meczu był Jan Grzesik, strzelec wyrównującego gola i asystent przy drugiej bramce zdobytej przez Mateusza Kuzimskiego.Tak oceniliśmy piłkarzy Warty-->

Warta Poznań - Wisła Kraków 2:1. Zobacz, jak oceniliśmy piłk...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski