Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rataje i Śródka - tam poznańskim kierowcom jeździ się najtrudniej

Marcin Karabasz
W Poznaniu groźnie ma być szczególnie na rondach. Tak wynika z rankingu Yanosika - aplikacji, za pomocą której kierowcy zgłaszają zagrożenia.

Rondo Śródka, rondo Rataje i odcinek ul. Hetmańskiej od wysokości ul. Rolnej do wiaduktu na Wildzie - to według statystyk aplikacji Yanosik najbardziej niebezpieczne miejsca drogowe w Poznaniu.

Od stycznia do sierpnia kierowcy zgłosili poprzez aplikację w odpowiednio 80, 75 i 65 zdarzeń drogowych w tych miejscach.

- System Yanosik stwarza możliwość dodawania różnego rodzaju ostrzeżeń dla innych kierowców, w tym również tych o kolizjach. Ich autentyczność weryfikowana jest przez kolejnych kierowców przejeżdżających przez dane miejsce, poprzez zatwierdzenie lub odrzucenie wcześniej dodanego komunikatu - wyjaśnia Paweł Bahyrycz, rzecznik prasowy firmy.

- Te miejsca obciążone są naprawdę dużym ruchem - ocenia dr Jeremi Rychlewski, wykładowca Politechniki Poznańskiej oraz członek Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego. - Jeśli ludzie „szaleją” na drogach, to lepiej, że tam, niż na śródmiejskich uliczkach - dodaje.

Jak wyjaśnia, przyczyną wypadków na wspomnianych wcześniej rondach położonych we wschodniej części miasta może być brak sygnalizacji zjazdowej. - Warto zwrócić uwagę, że w statystykach tych nie ma ronda Starołęka oraz ronda Jana Nowaka Jeziorańskiego, gdzie jest taka sygnalizacja - tłumaczy J. Rychlewski.

POLECAMY TEŻ:

Tak nowa Kaponiera wygląda pod ziemią! Oto najświeższa galeria zdjęć. Zobaczcie!

Tak nowa Kaponiera wygląda pod ziemią. Zobacz zdjęcia!

Problem ratajskiego ronda znany jest od dawna. - Czeka ono na swoją przebudowę już całe lata - mówi Adam Pawlik, miejski radny, a zarazem wiceprzewodniczący komisji polityki przestrzennej. - Szczególną uwagę należałoby zwrócić na tamtejsze przejścia dla pieszych, gdyż sygnalizacja jest już przestarzała i piesi nie widzą dobrze, jaki kolor światła się pali. Jest to bardzo uciążliwe w dni słoneczne - zapewnia A. Pawlik.
Adam Pawlik wymienia z kolei inne wady tamtejszych rozwiązań. - Przejście na odpowiedni przystanek trwa bardzo długo, bo nie piesi, a auta są tu priorytetem. Poprzedni plan przebudowy ronda zakładał, że z jednego przystanku tramwaj odjeżdżałby w 3 kierunkach, niestety z tego zrezygnowano i dalej pasażerowie transportu publicznego będą biegać pomiędzy przystankami - opowiada.

W dodatku radny obawia się, że otwarcie galerii Posnania dodatkowo zwiększy ruch i jeszcze pogorszy sytuację. - Galeria zdążyła ze swoimi pracami, zawiodło jednak miasto. A to nie urzędnicy, a mieszkańcy będą cierpieli z tego powodu - zauważa.

Na ul. Hetmańskiej główną przyczyną wypadków ma być z kolei zbyt wysoka prędkość. - Ulicę tę kierowcy często traktują jak autostradę, mimo że jest tam ograniczenie do 70 km/godz. Prędkość ta jest dostosowana do promieni łuku i widoczności tej ulicy - mówi Jeremi Rychlewski.

Tuż za podium rankingu Yanosika znalazła się ul. Lechicka. Trudna sytuacja ma być tam zwłaszcza w rejonie skrzyżowania z ul. Bałtycką. Tam użytkownicy Yanosika zgłosili 55 zdarzeń. - Wpływ na wypadki na tym skrzyżowaniu mogła mieć przebudowa. Drogowcy nie radzą sobie zawsze z odpowiednim oznakowaniem takich miejsc - zaznacza dr J. Rychlewski.

Pierwszą piątkę rankingu najniebezpieczniejszych miejsc w Poznaniu - według kierowców korzystających z aplikacji Yanosika - zamyka skrzyżowanie ul. św. Wawrzyńca z ul. Niestachowską. Tam, od stycznia do sierpnia, było 55 niebezpiecznych sytuacji. Wpływ na to może mieć nadmierna prędkość. - Dla niektórych ograniczenie podawane jest chyba w milach - żartuje ekspert.
Według danych policji na drogach Poznaniu i powiatu poznańskiego tylko w lipcu doszło do 73 wypadków i ponad 800 kolizji.

- Na drogach zginęły wtedy 2 osoby, a 96 zostało rannych - mówi mł. asp. Marcin Święcichowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Miejsca 6-10

Poza ścisła czołówką najniebezpieczniejszych poznańskich miejsc dla kierowców znalazła się m.in. ulica Jana Pawła II.

Miejsce 6. przypadło jednak ponownie ul. Hetmańskiej. Tym razem chodzi o odcinek pomiędzy ul. Dmowskiego i ul. Kolejową. Tuż za nią uplasowała się ul. Jana Pawła II, gdzie od stycznia do sierpnia doszło do 50 zagrożeń. Prowadzący muszą być uważni zwłaszcza w rejonie skrzyżowania z ul. Baraniaka.

Do wielu wypadków dochodzi także na południowej obwodnicy Poznania, zwłaszcza w rejonie węzła Komorniki. Pierwszą dziesiątkę rankingu uzupełnia ul. Głogowska i skrzyżowanie Al. Solidarności z ul. Witosa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski