Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwy Lecha Poznań powracają w wielkim stylu! Kolejorz przegrywał już 0:3, a mimo to wygrali mecz z Hutnikiem Kraków

Maksymilian Dyśko
Maksymilian Dyśko
Lech odwrócił losy spotkania. Rezerwy Kolejorza przegrywały 0:3, a pomimo tego podopieczni trenera Artura Węski zdołali wygrać mecz.
Lech odwrócił losy spotkania. Rezerwy Kolejorza przegrywały 0:3, a pomimo tego podopieczni trenera Artura Węski zdołali wygrać mecz. Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl
Podopieczni trenera Artura Węski w poprzedniej kolejce przegrali na wyjeździe z KKS Kalisz 1:2. W ramach piętnastej serii gier lechici podejmowali Hutnik Kraków. W tej rywalizacji górą byli gospodarze, którzy wygrali z gośćmi 4:3! Lechici przegrywali 0:3, lecz zmiany trenera Artura Węski przyniosły oczekiwany efekt i Kolejorz strzelił cztery bramki w dwanaście minut. Warto zaznaczyć, że trener Artur Węska dokonał sześciu zmian w wyjściowym składzie, względem meczu z KKS Kalisz. Dodatkowo szansę od pierwszej minuty dostał Dawid Ławniczak, a także Karol Kalata, który wszedł w miejsce Ksawerego Kukułki.

Pierwsza połowa dla gości

Lepiej w mecz weszli goście, którzy umiejętnie operowali futbolówką i kreowali sytuacje strzeleckie. Już w 9. minucie spotkania Hutnik wyszedł na prowadzenie. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Krystian Lelek i mieliśmy 1:0. Po straconej bramce dwójkową akcje przeprowadził Szymon Pawłowski z Dawidem Ławniczakiem. Młody pomocnik Lecha II Poznań oddał mocny strzał, lecz Jacob Zagrodnik poradził sobie z nim bez problemu. Było to pierwsze celne uderzenie na bramkę Hutnika.

Od tego momentu lechici wyglądali całkiem nieźle, ale brakowało im lepszej decyzyjności pod bramką przeciwnika i piłki trafiały łupem rywala. W 22. minucie Maciej Orłowski dośrodkował piłkę na wślizgu w pole karne. Dopadł do niej Pacławski i niewiele brakowało, aby podopieczni trenera Artura Węski wyrównali. Gospodarze kreowali kolejne sytuacje, głównie po wrzutkach w pole karne Hutnika.

Z kolei goście atakowali z kontrataku i w 29. minucie Mateusz Pruchniewski wyciągnął się jak struna, broniąc strzał Denissa Rakelsa. Pod koniec pierwszej części spotkania Szymon Pawłowski idealnie dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, na głowę Macieja Wichtowskiego. Uderzenie doświadczonego obrońcy leciało w światło bramki, jednak zabrakło odpowiedniej mocy, by zaskoczyć golkipera gości. Do przerwy to przyjezdni schodzili z jednobramkowym prowadzeniem do szatni, jednak trzeba zaznaczyć, że spotkanie było wyrównane. Z dobrej strony w pierwszej połowie pokazał się Dawid Ławniczak, który wygrywał wiele pojedynków, walczył o piłkę i co istotne, dawało to przewagę w działaniach ofensywnych Kolejorza.

Remontada Lecha Poznań!

Po zmianie stron trener Artur Węska dokonał zmiany. Boisko opuścił Maksymilian Dziuba, a w jego miejsce pojawił się Kornel Lisman. Początek drugiej połowy był nerwowy w wykonaniu lechitów. Hutnik stworzył sobie dwie klarowne sytuacje do podwyższenia prowadzenia, jednak goście nie umieli wykorzystać zamieszania w polu karnym.

Postawa Lecha została ukarana w 49. minucie. Szymon Pawłowski stracił piłkę przed polem karnym. Jego błąd wykorzystał Denis Rakels, który wrzucił futbolówkę w pole karne do niepilnowanego Marcina Budzińskiego. Ten nie miał problemów z pokonaniem Pruchniewskiego i Hutnik prowadził już 2:0. W 53. minucie Budziński strzelił drugiego gola i trudno nam opisać tą sytuację. Obrona Lecha zachowała się zbyt biernie, tak samo jak przy pierwszej i drugiej bramce.

W 64. minucie rezerwy Kolejorza wyszły trójką zawodników na jednego obrońcę Hutnika. Nawet takiej okazji młodzi lechici nie umieli zamienić na bramkę. Dopiero w 69. minucie rezerwy Lecha zdobyły bramkę, po rzucie karnym. Strzelcem gola został Szymon Pawłowski. Po kontaktowym trafieniu rezerwy nabrały wiatru w żagle. Lechici przeważali, atakowali skrzydłami i autorem drugiego trafienia dla Kolejorza został Maciej Wichtowski.

Minutę później Hutnik stracił trzecią bramkę. Igor Kornobis wrzucił piłkę z prawej strony boiska i Kornel Lisman wyskoczył najwyżej do tej piłki, nie dając najmniejszych szans Zagrodnikowi. Podopieczni trenera Artura Węski wrócili do gry, a zmiany szkoleniowca przyniosły oczekiwany efekt. To co, stało się później było czymś niezwykłym. Obie strony próbowały wyjść na prowadzenie. Udało się to gospodarzom! Nadolski zagrał do Kornobisa, a ten mocnym strzałem po ziemi, w lewy róg bramki pokonał golkipera gości. Ostatecznie w meczu nie padło już więcej goli i lechici mogli świętować zwycięstwo. Tym samym rezerwy przełamały złą passę pięciu meczów bez wygranej.

Lech II Poznań - Hutnik Kraków 4:3 (0:1)

Bramki: Szymon Pawłowski 69. (rzut karny), Maciej Wichtowski 76., Kornel Lisman 77., Igor Kornobis 80. - Lech II, Krystian Lelek 9., Marcin Budziński 49., 53. - Hutnik Kraków

Lech II Poznań: Pruchniewski – Orłowski, Tomaszewski, Wichtowski, Kalata (84. Kukułka)- Cywka, Ławniczak (57. Juszczyk), Dziuba (46. Lisman), Pawłowski, Pietrzak (57. Kornobis) - Pacławski (57. Nadolski)

Hutnik Kraków: Zagrodnik - Kubowicz, Zawadzki, Lelek (75. Jania), Drąg - Kieliś, Chmiel, Marinkowski, Budziński, Wenger - Rakels (76. Wróbel)

Kartki: Pacławski 43., Pruchniewski 86. - Lech II, Kieliś 41., Wróbel 84. - Hutnik Kraków

Frekwencja: 50

Sędziował: Arkadiusz Nestorowicz (Biała Podlaska)

Warta Poznań w 13. kolejce PKO BP Ekstraklasy zremisowała z Piastem Gliwice 1:1Zobacz zdjęcia --->

Kajetan Szmyt w końcu trafia dla Warty Poznań z gry. Jego go...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski