Rokietnica: Mieszkańcy nie chcą wspólnej komunikacji z Poznaniem

Część mieszkańców gminy Rokietnica nie zgadza się na zmiany, jakie mają nastąpić w ramach integracji z poznańskim systemem komunikacji. Dlatego gmina Rokietnica ma przystąpić do wspólnego systemu nie od 1 lutego, a od 1 lipca.
Według Piotra Stasiaka, prezesa spółki Rokbus, przyczyną zmiany terminu przystąpienia Rokietnicy do nowego układu komunikacyjnego jest opóźnione wejście w życie PEKI.

Jednak mieszkańcy Żydowa i Rostworowa protestują przeciwko utracie bezpośredniego połączenia z Poznaniem. Według planów spółki Rokbus z Rokietnicy i Rostworowa autobusy nie będą jeździły między Żydowem a Rostworowem i Poznaniem. Dlaczego? Ponieważ za wiele czasu tracą stojąc na przejeździe kolejowym.

Mieszkańcy dwóch wspomnianych miejscowości dowożeni będą do Rokietnicy i tam będą się przesiadać do autobusów udających się w kierunku Poznania. Podobnie będzie z Krzyszkowem. Wjazd z ulicy Kolejowej w Szamotulską rano jest zbyt czasochłonny. Mieszkańcy pytają więc, czy urzędnicy organizują komunikację dla siebie? Rozmowy na ten temat będą się odbywały w lutym i marcu w czasie zebrań sołeckich.

Na zmianie zyskają mieszkańcy nowych osiedli położonych przy zmodernizowanym Trakcie Napoleońskim. Dotąd autobus tam nie jeździł. Teraz przegubowiec z Poznania pojedzie Szamotulską, Szkolną, by na rondzie skręcić w Trakt Napoleoński. Tą ulicą dotrze do ronda przy zachodniej obwodnicy Poznania i zabierze pasażerów ze Starzyn.

Jak zapowiada prezes spółki Rokbus Piotr Stasiak, autobus między Rokietnicą a Poznaniem będzie kursował co pół godziny. Ostatni kurs z Poznania do Rokietnicy jest tak planowany, by mogli z niego korzystać kończący pracę na drugą zmianę. Nowy, wspólny bilet miesięczny ma być tańszy niż obecnie rokietnicki i poznański razem wzięte. Mieszkańcy na tym samym bilecie dojadą do innych miejscowości w tej samej strefie.