Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów - Warta Poznań 0:0 Szczęśliwy remis Zielonych. Grobelny bohaterem

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Warta Poznań zagrała słabo w Chorzowie, ale przywiozła do Poznania cenny punkt.
Warta Poznań zagrała słabo w Chorzowie, ale przywiozła do Poznania cenny punkt. Adam Jastrzębowski
W 21. kolejce ekstraklasy na Stadionie Śląskim Ruch Chorzów zremisował z Wartą Poznań 0:0. Gospodarze mieli w tym meczu zdecydowaną przewagę, wypracowali sobie kilka znakomitych okazji, ale nie potrafili zamienić ich na gola. Świetnie bronił Jędrzej Grobelny, który wybronił Zielonym cenny punkt.

W poprzedniej serii spotkań Niebiescy przegrali u siebie z Legią Warszawa 0:1, natomiast Zieloni niespodziewanie pokonali Raków Częstochowa 2:1 i znaleźli się dwa punkty nad strefą spadkową. W sobotę czekał ich mecz ze znajdującym się głęboko pod kreską Ruchem, więc można było się spodziewać, że mający "nóż na gardle" gospodarze będą grać z olbrzymią pasją i zaangażowaniem, by poprawić sobie sytuację.

Na ławce Warty zabrakło tym razem Dawida Szulczka. Szkoleniowiec zachorował i zastępował go jego asystent 26-letni Arkadiusz Szczerbowski. W porównaniu z meczem z Rakowem skład się nie zmienił, ale postawa poznaniaków w pierwszej części i niczym nie przypominała pojedynku z mistrzami Polski.

Warta weszła w to spotkanie bardzo źle. Dała się zepchnąć do głębokiej defensywy i już w pierwszym kwadransie Niebiescy poważnie zagrozili bramce Jędrzeja Grobelnego. Najpierw strzał Szczepana, w ostatniej chwili piłkę zablokował Mohamed Mezghrani. Po chwili do odbitej piłki dopadł Patryk Sikora, ale jego uderzenie z woleja przeszło nieznacznie obok bramki. Kapitalną okazję miał po dograniu aktywnego Miłosza Kozaka też Robert Dadok. Jego strzał z ostrego kąta zbił na boczną siatkę Grobelny.

Zobacz też: Lech Poznań poważnie osłabiony przed starciem z Jagiellonią w Białymstoku. Trener Mariusz Rumak nie kryje: "Przed nami kluczowy mecz"

Zieloni odgryźli się tylko raz. Po podaniu Prikryla do Vizingera piłka znalazła się nawet w bramce Ruchu, ale niestety Czech podawał zza linii bocznej i nie uszło to uwadze arbitrowi.

Warta słabo grała w środkowej linii. Nie potrafiła przedostać się pod pole karne Ruchu, zbyt łatwo traciła piłkę i sama narażała się na groźne akcje gospodarzy.

Niebiescy atakowali z werwą. W 35 min. Letniowski podaje w pole karne do Daniela Szczepana, ten wycofał do Vlakanova, ale na szczęście anemiczny strzał Czecha w środek bramki, nie sprawił problemu bramkarzowi Warty. W końcówce pierwszej części jeszcze kilka razy zakotłowało się pod bramką gości, piłkarze Ruchu byli jednak bardzo nieskuteczni.

Jak długo jeszcze warciarze będą pozwalali Ruchowi tak się tłamsić, zastanawialiśmy się. Warta wręcz prosiła się o nieszczęście.

Okazało się, że mocne tempo, jakie narzucili chorzowianie, trochę dało im się we znaki i mecz się wyrównał.

Wreszcie też goście potrafili sobie wykreować sytuację. W 58 min. Stefan Savić dostał piłkę na lewej stronie pola karnego, przełożył ją sobie na prawą nogę, ale strzelił tuż obok słupka.

Potem jednak znów lepsze okazje miał Ruch. W 72 min. strzał Vlakanova, w świetnym stylu, czubkami palców nad poprzeczką przeniósł Grobelny. Czecha zmienił Wilak i wychowanek Lecha, też po wejściu na murawę też miał okazję, by wpisać się na listę strzelców.

Arbiter doliczył aż 8 minut do regulaminowego czasu gry, ale gdyby piłkarze obu drużyn jeszcze godzinę, pewnie nie doczekalibyśmy się goli w Chorzowie.

Warta przywozi więc ze Stadionu Śląskiemu cenny punkt, który w końcowym obrachunku, może mieć kapitalne znaczenie.

Zobacz skład Lecha Poznań na mecz z Jagiellonią --->

Ciężkie zadanie przed Lechem Poznań. Powraca kilku zawodnikó...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski