Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rywal Lecha Poznań poważnie osłabiony przed meczem. Komisja Ligi była bezwzględna

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Śląsk w meczu z Lechem będzie musiał sobie poradzić bez swoich kibiców
Śląsk w meczu z Lechem będzie musiał sobie poradzić bez swoich kibiców PAP/Maciej Kulczyński
Lech Poznań w najbliższą sobotę uda się na Podlasie na spotkanie z Jagiellonią Białystok. Tydzień później na Enea Stadion przyjedzie aktualny wicelider - Śląsk Wrocław. Już teraz wiadomo, że zostanie osłabiony przez brak swoich kibiców. Jest to natychmiastowa decyzja Komisji Ligi, która w poniedziałek w trybie nadzwyczajnym zebrała się ws. fanów Wojskowych. To efekt wydarzeń, jakie miały w ostatniej kolejce.

Skandaliczne zachowanie kibiców Śląska Wrocław

W meczu 20. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Śląskiem Wrocław a Pogonią Szczecin, który był zapowiadany jako hit tej serii gier, doszło do skandalicznych scen. W końcowych fragmentach spotkania, przy wyniku korzystnym dla Portowców, w stronę golkipera Pogoni Valentina Cojocaru poleciała plastikowa butelka, która trafiła bramkarza szczecinianw plecy.

Po chwili sędzia Marciniak przerwał mecz na kilka minut, zapraszając zawodników do tunelu. Pod sektor kibiców gospodarzy podszedł Erik Exposito, prosząc swoich fanów o spokój. Mecz udało się dokończyć, jednak Komisja Ligi postanowiła jak najszybciej podjąć kroki ws. Wojskowych.

Zobacz też: Pierwsza wygrana w ekstraklasie po... 30 latach. Warta Poznań udowodniła, że lubi grać z mocnymi rywalami

Komisja Ligi ukarała Śląsk Wrocław. Nie przyjadą do Poznania

W poniedziałek odbyło się nadzwyczajne spotkanie tego organu. Decyzja? 50 tysięcy złotych kary dla klubu oraz zakaz wyjazdowy na jedno spotkanie. Oprócz tego klub zobowiązany został do zamontowania siatki ochronnej za bramką do 31 marca 2024 roku.

– Nadzwyczajne posiedzenie Komisji Ligi zostało zwołane z racji faktu, że już w najbliższy piątek Śląsk Wrocław będzie grał ligowy mecz na własnym stadionie ze Stalą Mielec. Decyzje, które by zapadły, mogły mieć więc wpływ na organizację spotkania. Jako Komisja Ligi odstąpiliśmy jednak od zamykania trybun, bo choć uważamy to wydarzenie za niedopuszczalne, to miało ono charakter incydentalny. Tym niemniej Klub Śląsk Wrocław został ostrzeżony, że kolejne tego typu zachowania będą skutkowały bardziej surowymi karami. Aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości, Śląsk Wrocław zaproponował rozwiązanie w postaci instalacji siatki ochronnej, która będzie uniemożliwiała wrzucanie przedmiotów na płytę boiska. Komisja Ligi przychyliła się do tej inicjatywy i jednocześnie zobowiązała Klub do jej wprowadzenia. Jako Komisja Ligi sprzeciwiamy się jakimkolwiek przejawom przemocy na stadionach i podkreślamy, że nasze działania zawsze będą kierowały się dbaniem o bezpieczeństwo wszystkich uczestników dnia meczowego

- uargumentował Jarosław Poturnicki, przewodniczący Komisji Ligi.

Trwa głosowanie...

Czy Śląsk Wrocław został surowo ukarany?

Tak jak było wspomniane, w najbliższej kolejce wrocławianie ponownie rozegrają u siebie, natomiast w kolejnej serii gier Śląsk uda się do Poznania na mecz z Lechem. Oznacza więc to, że fanów Wojskowych zabraknie podczas spotkania na Enea Stadionie.

18256 - tylu dokładnie kibiców zameldowało się na stadionie w Poznaniu, by dopingować Lecha Poznań w pierwszym ligowym meczu w 2024 roku. Zobacz kolejne zdjęcia --->

Pierwszy dzień "wiosny" na Enea Stadionie z najwyższą frekwe...

Skrót meczu Lech Poznań - Zagłębie Lubin:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski