Sąd: Wygrał proces i oskarżył biegłych o sfałszowanie opinii

O Andreasie Weberze pisaliśmy na początku września tego roku. To Niemiec polskiego pochodzenia. Wytoczył proces dwóm poznańskim biegłym, którzy opiniowali w sprawie toczącej się w 2003 roku przeciwko niemu. Wówczas Weber oskarżony był o upozorowanie wypadku drogowego i wyłudzenie odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Wytoczył proces biegłym za lata tułaczki po sądach

Poznań: Biegli nie chcą zajmować się sprawą Kulczykparku

Kalwy: Problemy z opinią biegłych

Wydana opinia potwierdzała jego winę. Mężczyzna został skazany, ale odwołał się od wyroku. Ostatecznie procesy w tej sprawie toczyły się przez siedem lat. W końcu Weber został uniewinniony. Postanowił nie odpuścić biegłym i zawalczyć o sprawiedliwość.

W poznańskim Sądzie Rejonowym złożył pozew, w którym zarzucił biegłym sfałszowanie opinii. Domaga się od nich zwrotu kosztów, które wydał na prywatne opinie, dowodzące jego niewinności.

Na początku września odbyła się druga rozprawa, ale postępowanie zostało zawieszone. W związku z tym, że wcześniejsze sprawy odbywały się w Gorzowie Wielkopolskim, Weber zawiadomił gorzowską prokuraturę o możliwości popełnienia przez biegłych przestępstwa.

- Rzeczywiście, takie zawiadomienie do nas wpłynęło, ale zostało umorzone, bo na podstawie dowodów nie stwierdziliśmy celowego fałszowania opinii - mówi Dariusz Domarecki, rzecznik prasowy gorzowskiej prokuratury. - Pan Weber złożył odwołanie od tej decyzji, ale zrobił to po ustawowym terminie. Teraz może odwołać się do sądu.

I właśnie na rozwiązanie sprawy w Gorzowie czeka poznański sąd.

Dodatkowo Weber poprosił niezależny ośrodek, specjalizujący się w opiniach sądowych, o zbadanie rzetelności i poprawności opinii wydanej przez poznaniaków. Który? Bojąc się o ewentualne naciski nie chce tego zdradzić.

Jednocześnie Weber poskarżył się na polski wymiar sprawiedliwości do Strasburga. Jego skarga już została przyjęta i czeka na wyznaczenie terminu.