Sezon kradzieży kieszonkowców trwa. Co robić, by nie stracić portfela, dokumentów czy torebki?

Na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem w mieście częściej dochodzi do drobnych kradzieży. Kieszonkowcy korzystają z tłumu, jaki pojawia się w sklepach, galeriach handlowych, na targowiskach i w środkach komunikacji miejskiej.

Czytaj też: Co kupić pod choinkę? Oto TOP 10 prezentów, które Polacy najbardziej chcieliby dostać na gwiazdkę

Kieszonkowcy stosują różne metody. Dlatego warto być ostrożnym i stosować się do wskazówek, których udzielają policjanci.

- Często do kradzieży dochodzi przez gapiostwo czy nieuwagę. Zostawiamy torebkę przed przymierzalnią albo trzymamy portfel lub telefon z tyłu w kieszeni. Złodzieje często działają w grupie, robią sztuczny tłok udając, że coś się dzieje np. ktoś zemdlał. Kiedy w tramwaju, czy w sklepie pojawia się harmider, wykorzystują nieuwagę i okradają ludzi - mówi podkomisarz Piotr Garstka z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Czytaj też: Poznań rozbłysł na święta! Stary Rynek po zmroku wygląda magicznie. Zobacz zdjęcia

Na stronie Spotted: MPK Poznań na Facebooku jeden z pasażerów pokazał swoją rozciętą kieszeń w spodniach i ostrzegł innych poznaniaków, by jadąc autobusem czy tramwajem bardziej uważali na to, co się dzieje wokół.

- Nie jest to nowa metoda. Zdarza się, że przecinają kieszenie, torebki czy paski. Torebki często nacinane są od spodu, dzięki czemu cała zawartość wypada na ich ręce. Wkładają też rękę do torebki i wyciągają to czego potrzebują - informuje podkom. Piotr Garstka.

Czytaj też: Pogoda na Wigilię i Boże Narodzenie 2019. Czy na święta spadnie śnieg, a może będzie padać deszcz? Sprawdź prognozę

Co robić, by nie dać się okraść? Przede wszystkim w miejscach publicznych takich jak sklepy czy autobusy i tramwaje należy być uważnym i pilnować rzeczy, które mamy ze sobą. Nie warto też brać drogich lub wartościowych przedmiotów.

Musimy uważać, żeby nie nosić ze sobą dużej gotówki. Jeśli mamy ze sobą portfel, dokumenty czy torebkę, to należy to trzymać blisko siebie, w miejscach, do których trudno dotrzeć. Nie z tyłu w kieszeni w spodniach, tylko w marynarce przy klatce piersiowej czy w kurtce, tak by trzeba było ją rozpiąć, by coś sięgnąć

- radzi Piotr Garstka z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Jeśli widzimy jakieś zbiegowisko i udajemy się w tamtą stronę również należy zachować czujność. Gdy widzimy, że ktoś zachowuje się podejrzanie warto zgłosić to policji.

Zobacz też: