W ostatnim czasie miasto (będące właścicielem gruntów) zrealizowało budowę sztucznego oświetlenia w "ogródku". Jesienią dokończony zostanie także montaż systemu do podgrzewania murawy. Już za dwa lata w miejscu, w którym po nawet małych opadach deszczu przecieka dach, miała stanąć wielofunkcyjna hala na 2,5-3 tys. miejsc z pomieszczeniami dla pracowników administracyjnych klubu powstałego w 1912 r. Koszt budowy szacowano na 50 mln zł. Obiekt miał być zbudowany w szybkim tempie i tanim kosztem. Dziś już jednak wiemy, że ze względu na pandemię koronawirusa i brak dofinansowania modernizacji obiektu z ministerstwa sportu i turystyki, hala i nowa siedziba Warty nie powstanie w pierwotnym terminie. W międzyczasie pojawiły się nowe koncepcje przebudowy stadionu przy Drodze Dębińskiej, ale nie jest wciąż pewne czy którakolwiek z nich zostanie zrealizowana.
Zobacz też:Czy awans Zielonych do ekstraklasy to też zasługa Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej?
Zdaniem władz poznańskiego klubu, naprawianie starego pawilonu mija się z celem. Oprócz biur znajduje się w nim też sala treningowa, siłownia, sala konferencyjna i minibarek. Remont generalny tego budynku pochłonąłby znacznie więcej pieniędzy niż wyburzenie go i postawienie nowej siedziby.
- Sala służy czasem starszym piłkarzom do rozgrzewki, a młodszym do treningów, ale trudno powiedzieć o niej, że spełnia jakiekolwiek wymogi. Innej nie ma i dlatego jest jeszcze wykorzystywana - tłumaczył Piotr Leśniowski, rzecznik prasowy Warty.
Tymczasowo administracja Zielonych od stycznia 2021 r., dzięki pomocy władz miasta, przeniosła się na jedno z pięter budynku POSiR przy ul. Spychalskiego, tam gdzie poprzednio znajdowała się komercyjna siłownia.
Zobacz, jak dziś wyglądają obiekty Warty:
Siedziba Warty Poznań jest w fatalnym stanie. Zobacz, w jaki...
Sporo osób w Poznaniu zastanawia się, czy Zieloni mają szansę na w miarę szybki powrót do popularnego "Ogródka", czy w ogóle do Poznania. Otóż nie jest to bliska perspektywa, bo doinwestowanie boiska i infrastruktury przy Drodze Dębińskiej nie jest możliwe w krótkim czasie, a wariant gry na Stadionie Miejskim w Poznaniu kosztowałby Wartę co najmniej 7 razy więcej niż w Grodzisku. O tym, że zarząd poznańskiego klubu nie ma złudzeń, co do dłuższej przeprowadzki na mecze do miejscowości oddalonej o 50 km, najlepiej świadczy fakt, że już podpisano umowę z właścicielem obiektu w Grodzisku na cały sezon, a nie na poszczególne mecze. Jak łatwo się domyślić, finansowo skorzysta na tym Warta.
Chcesz wiedzieć więcej?
Aleksander Śliwka - Orlen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?