Sklep zielarsko-medyczny "Bliżej Natury"
Pana Jacka Nowaka do otwarcia sklepu z ziołami namówił wuja prowadzący w Gostyniu firmę produkująca preparaty ziołowe, herbaty owocowe i przyprawy z ziół. Propozycja była dużym wyzwaniem dla absolwenta Wydziału Prawa i Administracji na poznańskim uniwersytecie. Zwłaszcza, że pracował już w administracji państwowej, a nowe zajęcie obarczone było dużym ryzykiem. Wyzwanie zostało podjęte i w 2022 roku mija 40 lat od założenia sklepu zielarskiego przy ulicy Bolesław Chrobrego.
- Podobnie jak wielu z naszych znajomych, obydwoje z żoną zrezygnowaliśmy z bezpiecznej pracy w administracji i poszliśmy na „swoje”. Na samym początku nie było łatwo. Mieliśmy niewielu klientów, a zysk był symboliczny. Dopiero po około 3 latach sytuacja finansowa na tyle się poprawiła, że mogliśmy na bieżąco regulować rachunki - wspomina.
Prowadzenie sklepu zielarskiego nie jest proste. Przed otrzymaniem zezwolenia na prowadzenie handlu ziołami należy ukończyć specjalistyczne kursy. Poznaje się łacińskie nazwy ziół, ich zastosowanie oraz sposób przechowywania. Kursy w zależności od stopnia trudności uprawniają do prowadzenia sklepu określonego typu. Jacek Nowak mógł prowadzić sklep medyczno-zielarski.
- Od samego początku prowadziłem sprzedaż ziół na wagę. Pamiętam worki z ziołami, z których odważałem po kilka, kilkanaście dekagramów dla klientów. W całym sklepie unosił się charakterystyczny pył i zapach. Do dzisiaj pozostało ponad 150 szuflad na sypane zioła - opowiada Jacek Nowak.
Sklep ma doskonałą renomę i wiernych od wielu lat klientów. Kupujący cenią fachową wiedzę i życzliwość prowadzących.
- Kiedyś sprzedałem starszej pani dwie torebki z ostrożeniem, znanym jako „czarcie żebro”. Po prawie dwóch latach klientka przyniosła jedną z torebek tłumacząc, że zioło jej nie pomogło. Oczywiście zwróciłem jej pieniądze - wspomina. - Zazwyczaj klienci są zadowoleni i proszą o poradę czy rynkowe nowości.
Założyciel sklepu podkreśla, że oferowane w sklepie produkty zna, bo sam z nich korzysta. Codziennie wypija po kilka herbat ziołowych i może dlatego nigdy nie był na chorobowym.
- Polecając klientom ziołowe herbaty zawsze mówię, że są tylko suplementem do lekarstw przepisanych przez lekarzy - dodaje.
Właściciel już na emeryturze
Od 6 lat Jacek Nowak jest na emeryturze. Ale nadal przychodzi do pracy i staje za ladą, bo jak sam mówi "lubi swoją pracę". Od 1,5 roku szefową sklepu jest Małgorzata, córka założyciela sklepu. Pani Małgorzata z wykształcenia jest farmaceutą i wcześniej przez wiele lat kierowała apteką. Gdy zmieniła pracę, to dodatkowo ukończyła studia podyplomowe z zielarstwa na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu.
- Gdy tata zaproponował, abym zmieniła pracę, to nie wahałam się i przyjęłam jego propozycje. To była bardzo dobra decyzja - opowiada Małgorzata.
Ze sklepem związana jest również pani Dorota, żona Jacka. Jej zadaniem polega na zdobywanie informacji o produktach i ich zastosowaniu. Dlatego w sklepie przy ulicy Chrobrego można zaopatrzyć się w najnowsze produkty zielarskie.
- Z żoną podzieliliśmy się obowiązkami. Ona zajmuje się analizą rynku odwiedzając targi zielarskie, m.in. w Weronie i Norymberdze, szukając informacji o nowych produktach i ich zastosowaniu. A ja pilnowałem biznesu na miejscu. Teraz szefową jest córka, a my jej pomagamy - dodaje Jacek Nowak.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Źródło: leszno.naszemiasto.pl
Obserwuj nas także na Google News
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?