Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SLD: Dajmy kobietom prawo do legalnej aborcji!

Dominik Herberholz
Dominik Herberholz: - Aborcja do 12. tygodnia ciąży powinna być legalna.
Dominik Herberholz: - Aborcja do 12. tygodnia ciąży powinna być legalna. Paweł Miecznik
Aborcja w Polsce ma dwa oblicza - oficjalne i podziemne. Oficjalnie aborcji wykonuje się niewiele, nieoficjalne statystyki przerażają liczbami. Koszty - i finansowe i społeczne takiego stanu rzeczy są ogromne. Dzisiejszym tekstem Dominika Herberholza z Sojuszu Lewicy Demokratycznej rozpoczynamy debatę Głosu Wielkopolskiego na temat zmian w prawie aborcyjnym

W październiku odbędą się wybory parlamentarne: partie polityczne gwałtownie poszukują tematów kampanii. W szczególności w cenie są te, które dobitnie i jaskrawo wskazują na znaczące różnice pomiędzy głównymi partiami politycznymi - tutaj do wyboru są kwestie światopoglądowe: rozdział państwa od Kościoła, kwestia legalizacji związków partnerskich czy zapisy ustawy aborcyjnej.
CO O ABORCJI SĄDZI PiS

Liberalna Platforma chce restrykcyjnego prawa

Wywołany został temat aborcji. Środowiska pro-life, skupione wokół Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji" zebrały 600 tysięcy podpisów pod projektem ustawy, w myśl której aborcja byłaby w Polsce całkowicie zakazana. Sejm w bardzo szybkim tempie rozpoczął procedowanie ustawy.

Zadaję sobie pytanie dlaczego równie szybko Sejm nie rozpoczął pracy nad ustawą o związkach partnerskich, pomimo że projekt został złożony do laski marszałkowskiej wcześniej niż ten dotyczący aborcji?

Projekt został przez posłów skierowany do dalszej pracy w komisjach. Wcześniej, podczas głosowania nad nim, posłów nie obowiązywała partyjna dyscyplina. Okazało się więc, że całkiem spora grupa posłów ponoć liberalnej Platformy Obywatelskiej, a także reprezentantów Polskiego Stronnictwa Ludowego, z energią poparła obywatelski projekt, opowiadając się tym samym za wprowadzeniem jego zapisów w życie.

Zaproponowany przez Komitet projekt ma zaostrzyć przepisy obowiązującej obecnie ustawy z 1993 r. Od 18 lat zapisy ustawy nie zmieniły się i dopuszczają aborcję jedynie w przypadku, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia lub życia ciężarnej, istnieje duże prawdopodobieństwo nieodwracalnego upośledzenia lub choroby płodu lub, gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego np. gwałtu.

Ustawa z 1993 r. powszechnie nazywana jest kompromisową, warto jednak pamiętać, że jej zapisy są jednymi z najbardziej restrykcyjnych w Europie, a często prawo kobiet do legalnego zabiegu aborcji nie są w Polsce respektowane. Lekarze przeciągają swoją decyzję do osiągnięcia przez płód 12. tygodnia życia (a tylko do tego momentu zabieg może być wykonany), bądź odmawiają kobiecie aborcji zasłaniając się sumieniem i wyznawanymi wartościami. Ta sytuacja i tak nie zadowala zdeklarowanych "obrońców życia", którzy postulują w swoim projekcie wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji, czyli skreślenie wyżej wymienionych trzech sytuacji uprawniających do legalnego usuwania ciąży oraz zmiany nazwy ustawy na "O ochronie życia ludzkiego od poczęcia".

Nikt nie robi aborcji dla zabawy

Przeraża mnie bardzo często pojawiająca się opinia przedstawicieli środowisk antyaborcyjnych i pro-life, którzy traktują aborcję jako środek antykoncepcyjny. Przerażają mnie często pojawiające się argumenty, mówiące, że liberalizacja i łatwiejszy dostęp do aborcji spowodowałby nagle falę tych zabiegów wśród ciężarnych Polek.

Oczywiście - wolałbym, by w Polsce w ogóle nie robiono aborcji. Chciałbym jednak, by brak zabiegów usuwania ciąży nie był efektem delegalizacji i ustawowym zakazem dokonywania aborcji. Chciałbym, by w Polsce brak aborcji wynikał z faktu solidnej edukacji seksualnej, szerokiego dostępu do środków antykoncepcyjnych i ich refundacji, co spowodowałoby, że kobiety nie zachodziłyby w niechciane ciąże i nie byłyby zmuszane do ich usuwania.

Jako ojciec 6-letniego chłopca mogę jedynie domyślać się, jak trudna i traumatyczna musi być dla kobiety decyzja o usunięciu ciąży: jestem przekonany, że zazwyczaj jest ona wynikiem dramatycznej sytuacji, w jakiej znajduje się ciężarna - jej ciąża jest efektem gwałtu, kazirodztwa czy zagraża jej życiu. Nikt nie dokonuje aborcji dla zabawy, nikt nie traktuje jej jako środka antykoncepcyjnego już po zajściu w ciążę. Jestem wściekły na nasze państwo, polityków i przedstawicieli Kościoła katolickiego za ich nieustanne wtrącanie się w najintymniejsze obszary życia swoich obywateli i nagminne utrudnianie wyegzekwowania przysługujących im praw.

Najlepszym przykładem takiej brutalnej ingerencji w życie obywateli jest sprawa Alicji Tysiąc, kobiety z tak dużą wadą wzroku, że kolejna ciąża i poród groziły jej całkowitą ślepotą. Mimo że, w świetle ustawy, Alicja Tysiąc miała praw do legalnej aborcji, aparat państwowy nie pozwolił jej na zabieg, zasłaniając się sumieniem lekarzy czy pustymi hasłami o świętości życia poczętego nagminnie głoszonymi przez środowiska pro-life.

Atak i zaszczucie Alicji Tysiąc, gdy po sprawiedliwość i zadośćuczynienie udała się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka skarżąc Polskę, był modelowym przykładem dwulicowej mentalności środowisk antyaborcyjnych wspieranych przez Kościół katolicki: kobieta została wielokrotnie nazwana morderczynią, wyrodną matką czy potworem chcącym zabić swoje dziecko.

Nagonka wzmogła się jeszcze bardziej, gdy instytucje europejskie przyznały Polce rację. Nie od dziś wiadomo przecież, że "Unia Europejska promuje cywilizację śmierci, odrzucając chrześcijańskie slogany o świętości życia".

Kto nie pomógł Alicji Tysiąc

Jednak, co warte zauważenia, środowiska pro-life dbają przede wszystkim o świętość i nienaruszalność życia jeszcze nienarodzonego, płodu rozwijającego się w łonie matki. Gorzej jest z ochroną i wsparciem osób już żyjących: czy ktoś słyszał, by antyaborcjoniści czy hierarchowie kościelni proponowali kiedyś pani Tysiąc pomoc w wychowywaniu dziecka? Czy ktoś bierze pod uwagę uczucia i psychikę zgwałconej dziewczyny, która ma urodzić dziecko będące efektem przestępstwa? Czy ktoś pomaga matkom nieuleczalnie chorych i upośledzonych dzieci, którym odmówiono badań prenatalnych czy aborcji, w długotrwałej i kosztownej rehabilitacji? Nie, o wiele łatwiej jest przecież ustawić w centralnych punktach miast wystawy ze zdjęciami Adolfa Hitlera i usuniętych płodów i tym samym stawiać znak równości pomiędzy ludobójcą i zbro-dniarzem wojennym a kobietami, które dokonały aborcji. O wiele łatwiej jest wyzywać od morderców nienarodzonych i dzieciobójców, podpierając się przy tym autorytetem papieża Jana Pawła II.

Zabiegi są, ale w podziemiu

Zastanawiam się tylko czy środowiska pro-life forsujące nowe rozwiązania prawne zakazujące aborcji, wzięły pod uwagę istniejące podziemie aborcyjne, które działa w naszym kraju i ma się dobrze. Jestem ciekaw czy wzięli pod uwagę jak całkowity zakaz aborcji wpłynie na rozwój tej równie dochodowej co niebezpiecznej dla zdrowia kobiet, gałęzi usług medycznych? Zapewne jednak wcale o tym nie myślą i działają zgodnie z zasadą: zamknijmy oczy na ten problem, udając, że go nie ma. Wtedy z pewności zniknie!

W odpowiedzi na projekt ustawy Komitetu "Stop aborcji", klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej wniósł projekt zakładający refundację kosztów środków antykoncepcyjnych oraz aborcji, która do 12. tygodnia byłaby dokonywana na prośbę kobiety oraz wprowadzenie rzetelnej edukacji seksualnej jako przedmiotu szkolnego (edukacji seksualnej a nie przygotowania do życia w rodzinie).

Zapewne jednak projekt nie będzie procedowany przed końcem tej kadencji Sejmu: przecież posłowie pracują już nad jedną ustawą. Ustawą, która podoba się zaskakująco dużej liczbie posłów i całemu Kościołowi katolickiemu. Przy tak dużym poparciu osób zainteresowanych tematem, nie ma już przecież po co o zdanie pytać kobiet.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski