Śnięte ryby w jeziorze Średzkim. Czy mamy do czynienia z drugą Odrą? "To jest bardzo dziwne" [ZDJĘCIA]

Jak ustaliliśmy 15 sierpnia nad ranem przechodzień, spacerując nad jeziorem z psem, odkrył mnóstwo martwych ryb, wyrzuconych na brzeg. O znalezisku natychmiast została poinformowana straż pożarna oraz Średzkie Koło Polskiego Związku Wędkarstwa.

- W nocy żadnych martwych ryb tu nie było, wszystkie musiały wypłynąć nad ranem. Na tę chwilę wyłowiliśmy ponad 1500 ryb. Organy są powiadomione. Inspektorat Ochrony Środowiska ponoć jedzie, nie wiemy, czy przebadają wodę. Nie wiadomo było kogo powiadomić, żeby tu przyjechał. Ani policja, ani straż, nikt nie wiedział kompletnie kogo powiadomić

- tłumaczą wzburzeni członkowie PZW.

Oficjalnie nie jest znany powód śnięcia ryb. Można by pomyśleć, że zwierzęta padły z przyczyn naturalnych, na przykład przez zaduchę, przy obecnych upałach. Istnieją jednak przesłanki, które za tym nie przemawiają. W Środzie od dłuższego czasu przy tamie, w okolicach Parku Łazienki, według relacji mieszkańców, czuć było bardzo nieprzyjemny zapach. Niepokojący miał być też nietypowy kolor wody przy samym kąpielisku, a nawet brązowy osad, widoczny gołym okiem tuż przy brzegu jeziora.

To jest jakaś brązowa substancja. Nie wiadomo co to jest, jakby jakieś fekalia rozmieszane. Nie wiemy, ale to jest bardzo dziwne. Tutaj obok, w ogrodzonym brodziku jest czyściutko

- komentują nasi rozmówcy.

Na wyniki badań wody będzie trzeba poczekać. Czy ktoś zanieczyścił jezioro? Więcej szczegółów poznamy wkrótce. O nowych ustaleniach będziemy informować na bieżąco.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Źródło: srodawielkopolska.naszemiasto.pl