Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedawca prądu i gazu nie może karać za rozwiązanie umowy przed czasem uważa UOKiK. W umowach Polskiego Prądu i Gazu niedozwolone klauzule

Monika Kaczyńska
Automatycznie przedłużoną umowę o dostawę prądu klient powinien móc łatwo rozwiązać
Automatycznie przedłużoną umowę o dostawę prądu klient powinien móc łatwo rozwiązać pixabay
Sprzedawcy prądu i gazu nie wolno karać klienta za wcześniejsze rozwiązanie umowy na czas określony - stwierdził UOKiK. To tylko jedna z 47 niekorzystnych klauzul w umowach spółki Polski Prąd i Gaz, których dopatrzył się UOKiK. Wszczął postępowanie, by uznać je za niedozwolone.

Polski Prąd i Gaz już raz został ukarany przez UOKiK karą 10 mln zł za nieuczciwe metody akwizycji. Akwizytorzy spółki sprzedającej energię elektryczną i gaz wprowadzali klientów ( głównie osoby starsze) w błąd grożąc m.in. odcięciem prądu, sugerując, że podpisują aneksy do umowy z dotychczasowym sprzedawcą czy istotnie zawyżając kwotę możliwych oszczędności.

Przy okazji UOKiK wziął pod lupę umowy, które podsuwała do podpisania spółka i uznał, że ona także były niekorzystne. Wszczął więc postępowanie, celem którego jest wpisanie na listę klauzul niedozwolonych aż 47 zapisów stosowanych w umowach.

Polski Prąd i Gaz (wcześniej funkcjonujący pod nazwą Polska Energetyka PRO podpisywał jedynie umowy na czas określony (48 lub 60 miesięcy). Za jej rozwiązanie przed terminem naliczał opłatę 11 lub 17 zł za każdy miesiąc od rozwiązania umowy do jej terminu. UOKiK uznał to za niedopuszczalne.

- Spółka Polski Prąd i Gaz nie może zniechęcać konsumentów wysokimi karami do zmiany sprzedawcy prądu lub gazu. Wątpliwości budzi też brak równowagi w umowach. Spółka nakłada wysokie kary na klientów, a sama jest bezkarna, gdy się nie wywiąże z obowiązków – podkreśla Marek Niechciał, prezes UOKiK. Zwraca też uwagę, że opłaty są wygórowane, a ich wysokości nie można wytłumaczyć kosztami poniesionymi przez PPiG. – Przykładowo, gdy konsument po 5 miesiącach rozwiąże umowę zawartą na 60 miesięcy, musi zapłacić 935 zł. Tymczasem spółka ma możliwość elastycznego reagowania na zmianę zapotrzebowania i może odsprzedać prąd lub gaz innemu odbiorcy - dodaje.

Kolejne, zdaniem UOKiK niedopuszczalne rozwiązanie to automatyczne przedłużanie umów na czas określony na kolejny, tym razem 36-miesięczny okres. Jeżeli klienci nie chcą przedłużać umowy muszą złożyć oddzielne oświadczenie nie później niż 45 dni przed końcem poprzedniej umowy. Według Marka Niechciała powinno to wyglądać inaczej.

– Zasada jest taka, że umowy na czas określony powinny wygasać z upływem terminu ich obowiązywania. Ten przypadek jest szczególny, bo chodzi o to, żeby konsumenci nie zostali bez prądu. Dlatego dopuszczamy automatyczne przedłużenie umowy, ale tylko na czas nieokreślony – tak aby klienci w każdej chwili mogli ją bez problemów rozwiązać – wyjaśnia prezes UOKiK.

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski