Srebrna Piłka 2011: Najlepszy piłkarz amator odebrał nagrodę

- Tak się złożyło, że w sobotę nieźle wypadłem w meczu ligowym z Vitcovią Witkowo, więc żartowałem w domu, że pewnie fundator nie wycofa się z wcześniejszych deklaracji i będę mógł jechać ze swoją dziewczyną na fajne wakacje - mówił 24-letni snajper.

CZYTAJ TEŻ:
SREBRNA PIŁKA 2011: KUSTOŃ PIŁKARZEM AMATOREM NR 1
PIŁKARZE AMATORZY OTRZYMALI NAGRODY

Nieźle to bardzo skromne określenie, bo ofensywny pomocnik Piasta zaliczył w sobotę hat-tricka. - W tym sezonie udało mi się coś takiego po raz pierwszy, ale w przeszłości miałem już podobne występy, więc to nie była życiówka. Poza tym i tak najbardziej cieszyłem się z trzech punktów, bo mimo prowadzenia 3:0 straciliśmy dwie bramki i końcówka zrobiła się bardzo nerwowa - dodał Kustoń. Nagrodę odebrał on w towarzystwie Marcjanny Andrzejewskiej-Mikołajczak, która wyczyn swojego chłopaka śledziła z trybun.

Na boisku w Gruszczynie (tam mecze rozgrywa Piast) nie było może gorącego dopingu, ale była za to rodzinna atmosfera. - Po każdym meczu spotykamy się przy kiełbasce i omawiamy gole. Nie wyręczamy trenera, tylko dbamy o integrację - wyjaśnił szef rady sponsorów, Krzysztof Wróbel.

Bramki laureata naszego konkursu SMS-owego były przedniej urody. Od piłki niższych klas łatwo przejść do rozmów na temat aktualnej kondycji wizytówki Wielkopolski, czyli Lecha Poznań. - Na Wielkim Balu Piłkarza w centrum uwagi są zawsze piłkarze Kolejorza, ale to świetny pomysł, by w jednym szeregu z nimi mógł stać najlepszy piłkarz amator - zauważył wiceprezes Itaki, Piotr Henicz.

Jego zdaniem Lech wciąż ma szansę na europejskie puchary. - Widać, że zespół odżył po zmianie trenera. Pytanie tylko, czy na przesunięcie się w górę tabeli nie zabraknie czasu i motywacji. Mam jednak nadzieję, że nie wszystko jeszcze stracone, i że w przyszłym sezonie znów zobaczymy na Bułgarskiej czołowe zespoły Starego Kontynentu - dodał Henicz.
W zmaganiach o tytuł piłkarza amatora w Wielkopolsce Wojciech Kustoń wyprzedził Mikołaja Patka z Rydzynika Rydzyna oraz swojego klubowego kolegę, Miłosza Machnika.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]