Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion w Sztokholmie jest doskonale znany Lechowi Poznań. Kolejorz zapewnił sobie tam awans w pucharach

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Tele2 Arena to jednej z najnowocześniejszych obiektów w Szwecji
Tele2 Arena to jednej z najnowocześniejszych obiektów w Szwecji Google Street View
W najbliższy czwartek, 16 marca Lech Poznań rozegra drugi mecz z Djurgarden w ramach 1/8 Ligi Konferencji Europy. Areną zmagań rewanżowego spotkania będzie sztokholmska Tele2 Arena, która jest doskonale znana Kolejorzowi i przywołuje poznańskim kibicom miłe wspomnienia. To tutaj lechici zrobili krok w stronę awansu do fazy grupowej Ligi Europy w 2020 roku. W stolicy Wielkopolski mają nadzieję, że ta historia się powtórzy.

Co najmniej 25 tysięcy kibiców będzie na żywo obserwować czwartkowe spotkanie Djurgarden z Lechem Poznań (na stadion Tele2 Arena może wejść maksymalnie 30 tysięcy widzów). Wiele wskazuje na to, że do tego spotkania zostanie wyprzedany komplet wejściówek. Tele2 Arena to jeden z najnowocześniejszych obiektów sportowych w Sztokholmie oraz w całej Skandynawii. Został on otwarty w 2013 roku i od tego czasu stał się główną areną dla wielu ważnych wydarzeń sportowych i rozrywkowych. To na nim swoje mecze rozgrywa wspomniany Djurgarden, ale także Hammarby.

To na tym stadionie zagra Lech Poznań o awans do 1/4 finału LKE:

od 16 lat

I to właśnie na tym stadionie Kolejorz mierzył się z Hammarby w 2020 roku. Było to w ramach kwalifikacji do Ligi Europy. W drugiej rundzie tych rozgrywek lechici wybrali się do Sztokholmu. Wówczas z racji pandemii koronawirusa rozgrywano jedno spotkanie, bez pojedynku rewanżowego. Poznaniacy po bramkach Pedro Tiby, Jakuba Kamińskiego oraz Filipa Marchwińskiego wygrali ten mecz 3:0 i zameldowali się w kolejnej rundzie tych rozgrywek. Ten mecz był krokiem w stronę fazy grupowej Ligi Europy, w której to grali z Benficą, Rangersami oraz Standardem Liege.

Kolejorzowi niestraszna była sztuczna murawa w Sztokholmie, na której po raz kolejny przyjdzie im się mierzyć w tym sezonie. Ostatnio Kolejorz na takiej nawierzchni w poprzedniej rundzie z Bodo/Glimt, natomiast wcześniej na takiej murawie grali z Vikingurem w Reykjavíku.

Pogoda nie przeszkodzi w grze. Zamknięty dach już tak

Pogoda w Sztokholmie zmienia się jak w kalejdoskopie. Jeszcze kilka dni temu stolicę Szwecji nawiedziła ogromna śnieżyca, natomiast w dniu meczu zapowiadane jest bezchmurne niebo, a temperatura będzie oscylować w okolicach 0 stopni Celsjusza. W poniedziałek doszło do ewakuacji hali JBH w Hjorthagen, gdzie trenowała akademia Djurgarden. Dach hali został obciążony przez mokry śnieg, wskutek czego zaczęła się ona zapadać. Wszyscy przebywający w środku zdążyli się ewakuować i nikt nie został ranny.

Aura nie będzie miała jednak wpływu na czwartkowe spotkanie. Nie jest ono pod żadnym pozorem zagrożone. Wszystko przez zamknięty dach, który od kilku dni chroni obiekt przed opadami śniegu. Jednak i on ma swoje minusy. Podczas poniedziałkowych derbów Sztokholmu w Pucharze Szwecji pomiędzy Hammarby a AIK, kibice odpalili race. Zadymienie było tak duże, że potrzebowano ponad 30 minut, aby wywietrzyć obiekt.

Jak radzą sobie lechici na wypożyczeniach? W galerii w sposób szczegółowy opisujemy ich sytuację. Przejdź do galerii ⮕

"Niebiesko-biała obserwacja". Tak gracze Lecha Poznań spisuj...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski