Nowi strażnicy miejscy mają zacząć pracę od początku nowego roku. Choć zgłosiło się ponad 30 kandydatów, tylko siedmiu spełniło obowiązkowe wymogi.
- Tym razem bowiem jednym z podstawowych warunków jest posiadanie dokumentu potwierdzającego ukończenie kursu na strażnika miejskiego - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej w Poznaniu. - Ponieważ nie szukaliśmy wielu pracowników, postanowiliśmy skorzystać z tych, którzy są już wyszkoleni i pozostają na rynku pracy.
Nowi mają zastąpić strażników, którzy - z różnych powodów - odeszli z pracy. Liczba strażników miejskich w Poznaniu zatem się nie zwiększy. Nie ma też co liczyć - przynajmniej na razie - że wrócą patrole nocne.
- Większość interwencji przeprowadzanych jest za dnia. To wtedy zgłaszane są nam nielegalne wysypiska śmieci, wraki samochodowe, nieprawidłowe parkowanie. I dlatego ponad rok temu tak zorganizowaliśmy służbę, by w nocy pracowało mniej strażników, a więcej na pierwszej i drugiej zmianie - tłumaczy Przemysław Piwecki.
Przemysław Piwecki dodaje, że do tej pory nie dotarły do straży miejskiej w Poznaniu oficjalne pisma w sprawie przywrócenia nocnych patroli. Taką potrzebę sygnalizuje jednak część mieszkańców.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?