Oprócz drużyny Ostrowa Wielkopolskiego, na podium z drugą lokatą stanął zespół z Leszna, a na miejscu trzecim uplasowali się strażacy z Poznania.
Chociaż rzadko się dzisiaj zdarza, by strażacy w trakcie akcji ratowniczej musieli wspinać się po typowej drabinie, kilka razy w roku rywalizują w takiej właśnie dyscyplinie.
- Jest to typowo strażacka konkurencja, w której rozgrywane są ogólnopolskie zawody - tłumaczy kpt Jacek Orlikowski z KM PSP w Poznaniu.
Konkurencja polega na pokonaniu trzydziestometrowej długości dobiegu i wspięciu się po drabinie na trzecie piętro specjalnej ściany.
Najszybsi strażacy robią to w nieco ponad 20 sekund. Jeśli któryś z uczestników dzisiejszych zawodów osiągnie niższy czas dostanie premię. Zawody trwają.
- Dzisiaj jest chłodno i mokro.Trzeba uważać, by stopa nie ześlizgnęła się ze stopnia - mówi Tomasz Musiał, strażak z Leszna. By nie spaść część strażaków zabezpieczała się liną asekuracyjną. Pod samą zaś ścianą, na którą się wspinali znajdowała się poduszka z opon, trocin ścinków gumy. Ma ona 80 cm grubości.
Jak tłumaczy Witold Rewers, komendant miejski PSP straż pożarna otrzymuje coraz nowocześniejszy sprzęt, ale podstawą w ratownictwie jest jednak człowiek. On musi być sprawny, by niósł pomoc tym którzy jej potrzebują. I dlatego testy sprawnościowe, a także takie zawody są tak ważne .
Na 450 pracujących w Poznaniu strażaków aż 180 zdało ostatni test sprawnościowy na ocenę wybitną. Nawet ci którzy na co dzień siedzą za biurkami jak choćby komendant Rewers przyznają się do tego, że przed testami solidnie ćwiczą.
- Ponieważ najlepszy wykład, to własny przykład staram się nie ustępować innymi strażakom sprawnością. Dbam o kondycję a przed testami dodatkowo podciągam się na drążku - mówi brygadier Rewers.
Za nic w świecie jak mówi nie dałby się namówić na długodystansowy bieg. Chociaż chętnie jeździ na rowerze. Ale by uzyskać na teście ocenę "wybitną" nie wystarczy ćwiczyć od czasu do czasu.
Wśród strażaków nie brakuje maratończyków. Ostatni poznański maraton przebiegł na przykład zastępca komendanta miejskiego Wojciech Mazur. Zaś kpt Jacek Orlikowski pokonał nie tylko maraton uliczny w czasie 3h 37 min, ale startował też w Maratonie Karkonoskim czyli górskim.
W gronie strażaków jest też pokaźna grupa pasjonatów maratonów rowerowych. Słowo pasjonat to już chyba za mało skoro dotyczy osób, które uczestniczyły w Mistrzostwach Świata.
W czeskiej Ostrawie poznańskich strażaków reprezentowali: aspirant Piotr Kustoń oraz strażak Piotr Krysman. Pierwszy ze strażaków zajął 21. miejsce na dystansie 21 km i 29. miejsce na dystansie 78 km. Strażak Piotr Krysman był piąty na krótszym i dystansie oraz ósmy na dłuższym. W mistrzostwach uczestniczyli reprezentanci Belgii, Czech, Hiszpanii Niemiec, Portugalii Wielkiej Brytanii i Włoch.
Również w grach zespołowych strażacy mają się czym pochwalić. W tym roku zdobyli Puchar Komendanta Miejskiego Policji. Pokonali sześć zespołów reprezentujących lotników, policjantów i strażników miejskich. Królem Strzelców został strażak Paweł Stachowiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?