Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa zrzutu dla F-16 powstanie w gminie Kórnik

Agnieszka Świderska
Strefa zrzutu dla F-16 powstanie w gminie Kórnik
Strefa zrzutu dla F-16 powstanie w gminie Kórnik Polskapresse
To już niemal pewne, że na terenie gminy Kórnik powstanie strefa zrzutu dla F-16. Budzi emocje, bo mieszkańcy nie wiedzą, czy mają powody jej się bać. Wojsko przekonuje, że nie.

Awaria myśliwca F-16 - na takie właśnie sytuacje zarezerwowana jest strefa zrzutu, gdzie pilot może pozbyć się podwieszenia albo całej maszyny sam się katapultując.

Pod warunkiem, że będzie jeszcze w stanie na tyle ją kontrolować, by doprowadzić nad strefę. Do tej pory nie zdarzyło się jeszcze, żeby F-16 musiał cokolwiek awaryjnie zrzucać. Nie zdarzyło się, nie oznacza jednak nigdy.

Krzesiny powinny mieć już strefę zrzutu od kilku lat, ale wciąż jej nie mają. Radni gminy Kórnik, na terenie której ma powstać, zajmując prawie tysiąc hektaru lasu, odmówili naniesienia jej na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Powód? Budziła zbyt dużo kontrowersji wśród mieszkańców. Zrobił to za nich wojewoda, ale nie zatwierdził jeszcze planu. Tylko mieszkańcy Kamionek, którzy będą z nią bezpośrednio sąsiadować, złożyli do projektu kilkadziesiąt uwag.

- W sumie to nie były uwagi, tylko pytania - mówi Bartosz Wiercioch z wydziału zagospodarowania przestrzennego w urzędzie wojewódzkim. - Mieli prawo dostać na nie odpowiedzi.

Odpowiedzi, których nie znał wojewoda, ale znało je wojsko. We wtorek w Kamionkach pojawił się dowódca grupy działań lotniczych 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w towarzystwie trzech innych wojskowych.

- Co będziecie zrzucać? Dlaczego strefa jest w lesie? Czy ćwiczyliście już scenariusz na wypadek takiej awarii? Jak będziecie ostrzegać mieszkańców, gdy do niej dojdzie? Co mają wtedy zrobić ? - to tylko kilka z długiej listy pytań Józefa Antczaka z Rady Sołeckiej i reszty mieszkańców, którzy pojawili się na spotkaniu.

- Dlaczego las? Tam nie ma zabudowań, a najważniejsze jest zminimalizowanie skutków dla ludzi. Jeżeli coś się wydarzy, to wydarzy się w lesie - tłumaczył ppłk Rafał Zadencki, dowódca grupy działań lotniczych.
- Latamy ze szkolnymi bombami, które nie są uzbrojone. Po zderzeniu z ziemią nie dojdzie więc do detonacji - mówi kpt. Krzysztof Jaworski, szef kontroli ruchu lotniczego. - Jeżeli pod skrzydłami będziemy mieli prawdziwe bomby, to będzie naprawdę źle.

- Zrzucenie takiej szkolnej bomby można porównać do zrzucenia na las 25-kilogramowego kamienia - dodał ppłk Zadencki. - Natomiast skutki informacji o takim zdarzeniu byłyby niewyobrażalne. Nawet nie chcę myśleć o tym, jaką panikę moglibyśmy wywołać, przekazując przez megafony, że właśnie zrzuciliśmy bombę.

Wojsko przyznaje, że żadnego scenariusza dotyczącego zdarzenia w strefie zrzutu jeszcze nie przećwiczyło z tego powodu, że nie ma strefy.

Zapewnia jednak, że na największe ryzyko - pożar w przypadku upadku samolotu, jest przygotowane i posiada odpowiednie siły i środki, by jak najszybciej opanować sytuację. Inne zagrożenie z paliwem? Przy zwykłym zrzucie nie będzie żadnego: wsiąknie w ziemię.

- Nie będzie tak, że notorycznie będziemy zrzucać podwieszenie czy paliwo - zaznaczył Rafał Zadencki. - To nie są nasze standardowe, operacyjne działania. Może być tak, że strefa nigdy nie będzie nam potrzebna. Musi jednak być.

O ile z jej koniecznością Kamionki wydają się już być pogodzone, to mają pretensje do wojewody i przygotowanej razem z planem prognozy oddziaływania strefy na środowisko, którą w skrócie można określić jako prognoza dla lasu z elementami strefy. Ich zdaniem powinno być dokładnie odwrotnie.

- Wojskowi mówią "zrzucimy bombę", "zrzucimy cztery tony paliwa", "zrzucimy samolot" - mówi Józef Antczak. - Nie w każdym przecież lesie będą się działy takie rzeczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski