Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suchy Las: Protestowali, bo mają dość smrodu z wysypiska [ZDJĘCIA]

Anna Jarmuż
Około 50 osób blokowało w poniedziałek wjazd na składowisko odpadów w Suchym Lesie
Około 50 osób blokowało w poniedziałek wjazd na składowisko odpadów w Suchym Lesie AJ
Około 50 osób blokowało w poniedziałek wjazd na składowisko odpadów w Suchym Lesie. Śmieciarki nie mogły wjechać ani wyjechać.

Mieszkańcy Suchego Lasu mają dość uciążliwego smrodu. Jak mówią, problem nasila się z miesiąca na miesiąc, lecz oni są ignorowani. W ramach protestu w poniedziałek rano zablokowali wjazd na wysypisko śmieci przy ulicy Meteorytowej.

- Ten zapach jest nie do wytrzymania - mówi Agnieszka Borkowska, która wraz z innymi wzięła udział w proteście. - Mieszkam w Suchym Lesie od 20 lat, ale jeszcze nigdy tak nie śmierdziało. Dochodzi do tego, że musimy w nocy wstawać i zamykać okna.

Ostatnio mieszkańcy nie wychodzą nawet do swoich ogrodów, a na plac zabaw jeżdżą z maluchami poza obręb gminy.

- Jako mamie zależy mi, by moje dzieci wdychały świeże powietrze. Dlatego wyprowadziłam się poza granice dużego miasta - mówi Agnieszka Ostrowicka z Suchego Lasu. - Wielokrotnie zgłaszaliśmy nasz problem. Były protesty, telefony alarmowe. Cały czas zapewnia się nas, że to się zmieni. Niestety, zmienia się na gorsze.

Jak tłumaczy Joanna Radzięda z Fundacji Nowoczesna Gmina, problem nasilił się 2-3 lata temu. - Kwatera P3, w których składowane są odpady wymaga rekultywacji i unowocześnienia. Chcemy, by miasto Poznań i zarząd wysypiska zwrócili uwagę na nasz problem - wyjaśnia Joanna Radzięda.

Uciążliwość to jedno. Mieszkańcy Suchego Lasu skarżą się też na kłopoty ze zdrowiem.
- Najgorzej mają osoby chore i starsze, ale nawet zdrowi ludzie skarżą się na różne dolegliwości - zauważa Tomasz Sulejewski, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego Mieszkańców Suchego Lasu.

- Mój mąż już od dłuższego czasu zmaga się z bólem głowy, łzawieniem z oczu, katarem. Pracuje poza miastem. Objawy nasilają się, gdy wraca do domu na weekendy - wylicza Agnieszka Ostrowicka.

Na proteście obecnie byli też mieszkańcy Moraska. - Ludzie mieszkający w centrum Poznaniu nie odczuwają uciążliwego zapachu, ale my tak - mówi Adam Urbański. - Suchy Las zrobił ten pierwszy krok, zorganizował manifestację. Zobaczymy, co będzie dalej.

Mieszkańców wspiera wójt gminy Suchy Las - Grzegorz Wojtera. Jak mówi, przeprowadził już wiele rozmów na ten temat z władzami Poznania i zarządem Zakładu Zagospodarowania Odpadów. Temat ten poruszył też podczas poniedziałkowego zebrania Metropolii (z tego powodu nie mógł być obecny na proteście). Gmina zleciła też badania jakości powietrza. Opracowaniem raportu na ten temat zajmują się naukowcy z Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie.

Podjąć działania w tym temacie obiecuje też zarząd ZZO.

- Przygotowujemy się do rekultywacji kwatery P3, która jest źródłem problemów. Wniosek w tej sprawie trafi wkrótce do marszałka województwa - wyjaśnia Stanisław Kęska, prezes zarządu ZZO w Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski