Zdecydowanym faworytem w tym spotkaniu bez cienia wątpliwości była Warta. Mimo że oba zespoły dzielą trzy poziomy rozgrywkowe, to poznaniacy nie zamierzali zlekceważyć przeciwnika. Podobnie jak KSZO, które nie planowało oddać tego pojedynku bez walki, co potwierdzili już na początku spotkania.
Zobacz też: Lech Poznań zagra w czwartek z Rakowem nie tylko o prestiż, ale ważne punkty
Mecz rozpoczął się pechowo dla Zielonych. W 4. minucie po faulu Dimitrosa Stavropoulosa sędzia podyktował rzut karny dla piłkarzy KSZO, a Michał Nawrot pewnie wykorzystał jedenastkę. To napędziło gospodarzy, a po paru chwilach Dominik Pisarek spróbował strzału z dystansu, ale jego próba minęła bramkę Adriana Lisa.
Radość gospodarzy z prowadzenia nie trwała zbyt długo, bowiem w 16. minucie piłka trafiła pod nogi Wiktora Kamińskiego, który doprowadził do remisu. Dla 19-letniego napastnika, pochodzacego z Ostrowca Świętokrzyskiego, był to pierwszy gol w seniorskim zespole Warty Poznań. Okazję do strzelenia drugiej bramki dla Warty miał nowy nabytek, Tomas Prikryl, ale jego strzał obronił bramkarz KSZO, a dobitka Jakuba Paszkowskiego ze skraju pola karnego była nieskuteczna.
Podopieczni trenera Dawida Szulczka już w 32. minucie mogli cieszyć się z prowadzenia. Konrad Matuszewski przedłużył piłkę do Dario Vizingera, a Chorwat umieścił ją w siatce z bliska. Od tego momentu tempo gry nieco zwolniło, i do końca pierwszej połowy nie widzieliśmy już klarownych okazji bramkami.
Po zmianie stron gospodarze opierali swoją grę na kontratakach, ale Dariusz Brągiel nie zdołał wykorzystać jednej z takich okazji, ponieważ młody obrońca Oskar Krzyżak zdołał zareagować i zapobiec bramce. W doliczonym czasie gry Stefan Savić miał szansę na podwyższenie prowadzenia, ale jego strzał trafił prosto w bramkarza.
Losowanie kolejnej rundy odbędzie się w piątek w samo południe.
- Wiedzieliśmy, że poprzeczka w tym meczu będzie wysoko zawieszona. Przed spotkaniem moi asystenci przeprowadzili dogłębną analizę i wiedzieliśmy, że w KSZO jest trener bardzo dobrze przygotowany taktycznie, co też widać po jego drużynie. W pierwszych minutach meczu mieliśmy problemy, ponieważ przeciwnik dobrze wszedł w spotkanie i przygotowywał dobre ataki pozycyjne. Musieliśmy zareagować i zrobić drobną korektę w ustawieniu, co poskutkowało pewnym uspokojeniem gry z naszej strony i zdobyciem dwóch bramek - powiedział po meczu trener Warty, Dawid Szulczek.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Warta Poznań 1:2 (1:2)
Bramki: Nawrot 5. - Kamiński 16., Vizinger 32.
KSZO: Kot – Domagała (57. Mazurek I), Jarzynka, Mężyk, Lis (57. Mazurek II) – Szynka, Kołoczek (85. Tymoszenko), Orlik (85. Zdyb), Nawrot, Brągiel – Pisarek (72. Lipka).
Warta: Lis – Stavropoulos, Tiru (62. Bartkowski), Krzyżak (84. Pleśnierowicz) – Borowski, (62. Kupczak), Maenpaa, Matuszewski – Prikryl (46. Savić), Kamiński (62. Luis) – Vizinger.
Żółte kartki: Jarzynka – Kamiński, Pleśnierowicz (Warta)
Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?