Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SuperGlina 2015: Ratują życie innych nawet po służbie

Marta Danielewicz
Jan Kolanowski (SMS o treści POL.39)
Jan Kolanowski (SMS o treści POL.39) Archiwum
Jak mówią, dzień, w którym wstąpili do policji i włożyli mundur, był jednym z najlepszych dni w ich życiu.

Od tego czasu służą co dzień mieszkańcom Krotoszyna. Paulina Potarzycka (SMS o treści POL.25) i Jan Kolanowski (SMS o treści POL.39) za swoją codzienną pracę i 24-godzinną służbę zostali nominowani do tytułu SuperGliny 2015 roku w plebiscycie „Głosu Wielkopolskiego”.

Poznaj najlepszych policjantów Wielkopolski: Zagłosuj TUTAJ

Od 2012 roku Jan Kolanowski jest dzielnicowym w swoim mieście. Jednak pomaganie ma we krwi. Nim wstąpił w policyjne szeregi, pracował przez kilka lat jako sanitariusz w krotoszyńskim szpitalu. - Ratowanie życia i niesienie pomocy nie jest mu więc obce - mówią współpracownicy Kolanowskiego. - Praca w policji jest więc niejako (choć w zdecydowanie innej formie) kontynuacją poprzedniego jego zawodu, jak i wewnętrznej potrzeby pomagania pokrzywdzonym, głównie przemocą domową.

Policjant często poświęca swój wolny czas na jeszcze lepsze wykonywanie obowiązków. Ma jednak mocne oparcie w swojej rodzinie. W codziennych obowiązkach wspiera go żona Marlena.

Podobne wsparcie ma Paulina Potarzycka, która w policji działa od 2008 roku. Prywatnie jest szczęśliwą mamą małej Majki. - Do policji wstąpiłam w dniu moich imienin, 26 maja 2008 roku. To był najlepszy prezent, jaki mogłam sobie sprawić - mówi policjantka.

Jak przyznaje, mimo że wykonuje typowo męski zawód, została bardzo dobrze przyjęta przez swoich kolegów po fachu. - Jestem jedyną kobietą w KPP, ale mimo to świetnie układa nam się współpraca - tłumaczy Paulina Potarzycka.

W 2010 roku Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu wyróżnił tę policjantkę Kryształową Gwiazdą za wzorową i ofiarną służbę na rzecz mieszkańców Wielkopolski. Dwukrotnie ratowała ludzkie życie - w lipcu 2010 roku podjęła reanimację chłopaka, który zasłabł na meczu; w sierpniu tego samego roku, w czasie wolnym od służby, udzieliła pomocy poszkodowanym w zdarzeniu drogowym. - To prawda, policjantem jest się 24 godziny na dobę. Ludzie potrzebują mojej pomocy, często dzwonią, nawet gdy mam wolne - przyznaje policjantka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski