Warszawski inwestor Ceglana Development miał zamiar wybudować bloki przy ulicach Klinkierowej i Ceglanej na poznańskim Górczynie. Plan zagospodarowania określa ten teren jako miejsce pod usługi i zieleń. W czerwcu 2021 roku inwestor postanowił złożyć wniosek o ustalenie lokalizacji dla inwestycji w Poznaniu, korzystając w tym celu z ustawy „lex deweloper”. Ustawa z 2018 roku umożliwia budowę niezgodnie z planami zagospodarowania przestrzennego.
Na poznańskim Górczynie miał powstać wielorodzinny budynek mieszkalny z usługami, garażem podziemnym, zagospodarowaniem terenu oraz infrastrukturą techniczną oraz drogową.
Zobacz: Czy biały chleb jest zdrowy?
Czy na Szachtach staną bloki?
Podczas sesji rady miejskiej poddana pod głosowanie została uchwała, która blokuje inwestycje przy ul. Klinkierowej. Urzędnicy podkreślali, że dla miejsca inwestycji obowiązujący jest miejscowy plan zagospodarowania z 2008 roku. Zgodnie z nim obszar ten składa się z terenów usługowych oraz dwóch terenów wyłączonych z zabudowy.
Plany dotyczące zabudowy na Szachtach od dawna wzbudzają kontrowersje. Od 2014 roku trwa przywracanie terenu wokół glinianek mieszkańcom. W sąsiedztwie stawów: Parkowego – dużego i małego, Murek, Glabisa i Rozlanego powstały alejki spacerowe. Zamontowano też ławki oraz kosze na śmieci. Prace sukcesywnie są kontynuowane. Tereny te znajdują się w pobliżu ulic Klinkierowej i Ceglanej.
Miejsce nazywane Szachtami znajduje się w dolinie Strumienia Junikowskiego w południowej części Poznania, między osiedlem Kopernika a Luboniem. Szachty to zbiorczy zespół glinianek, dziś zalanych wodą, które jeszcze dwa wieki temu tworzone były w danych osadach związanych z cegielniami: Rudniczem i Świerczewie.
Radni: bloki na Szachtach nie powstaną
Główne wątpliwości urzędników i radnych wzbudzała kwestia parkingów, które miałyby powstać na terenach przeznaczonych na zieleń. W ocenie miejskiej komisji urbanistyczno-architektonicznej, inwestycja jest sprzeczna ze studium m.in. w zakresie lokalizacji parkingów na potrzeby inwestycji mieszkaniowej. Wątpliwość budziła też wysokość planowanej zabudowy. Wybudowane bloki miały być 22-metrowymi budynkami. To o dwa metry więcej niż dopuszcza obowiązujący plan dla tego terenu.
– Standardy urbanistyczne mówią o tym, że na jeden lokal mieszkalny muszą być dwa miejsca postojowe. W związku z tym traktujemy ten wniosek jako niezgodny ze studium. Uznajemy, że zarówno obowiązujący plan miejscowy, jak i obowiązujące studium stanowią, że miejsca postojowe, które inwestycja generuje, muszą być zapewnione w ramach działki budowlane. Dla tak określonej inwestycji prezydent przygotował projekt uchwały o odmowie udzielenia zgody na lokalizację tej zabudowy w tym obszarze
– wyjaśniał Piotr Sobczak, dyrektor wydziału urbanistyki i architektury Urzędu Miasta Poznania.
Temat inwestycji połączył miejskich radnych. Za odmową zagłosowało 28 przedstawicieli klubów Koalicji Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Wspólnego Poznania. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?