Niedawno pisaliśmy o sytuacji Anny Tyblewskiej, która wraz z rodziną od ponad miesiąca żyje bez gazu i ciepłej wody. W ich mieszkaniu doszło do zatrucia tlenkiem węgla i od tamtej pory nie odkręcono dopływu gazu ze względu na nieprzeprowadzone przez właścicielkę kamienicy przeglądy kominiarskie.
Głos zabierają teraz inni, którzy podkreślają, że codzienne życie w tym budynku jest dla nich bardzo trudne.
- W piwnicy jest pełno śmieci, często są też na klatce schodowej. Poza tym nie mamy kontenerów do segregacji śmieci, tylko jakieś dwa rozwalające się pojemniki, wokół których biega pełno szczurów
– mówi jedna z mieszkanek, Małgorzata Jeżewska.
Lokatorzy zwracają także uwagę na nieszczelne okna, wilgoć w pomieszczaniach, zniszczone skrzynki na listy i pilną konieczność wykonania prac remontowych zarówno z zewnątrz, jak i w wewnątrz budynku. Wskazują ponadto, że kontakt z właścicielką odbywa się głównie w formie krzyków i nakazów.
- Z przekazanych przez lokatorów informacji wynika, że właścicielka podnosi, że są to jej mieszkania i ma prawo wchodzić do nich, kiedy chce i robić w nich, co chce. Takie podejście jest zdecydowanie niezgodne z ustawą o Ochronie Lokatorów
– tłumaczy Magdalena Górska, pełnomocniczka prezydenta Poznania ds. interwencji lokatorskich.
Zobacz też:
Przeglądy wentylacyjne zostały zrobione dopiero 21 stycznia, po tym, jak doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Kominiarskich za to miało nie być od wielu lat. Anna Tyblewska dodaje też, że w 2016 roku mieszkańcy dostali wypowiedzenia najmu.
- Wypowiedzenia co prawda wskazywały na przepis z ustawy o Ochronie Praw Lokatorów o możliwości 3-letniego wypowiedzenia umów najmu, lecz nie wyczerpywały go w całości. Ustawa wskazuje, iż właściciel może wypowiedzieć umowę najmu nie później niż na 3 lata naprzód, pod koniec miesiąca kalendarzowego, o ile zamierza zamieszkać w danym lokalu, a nie dostarcza lokatorowi lokalu zamiennego
– wyjaśnia Górska.
Kontynuuje:
- Przepisy ustawy w tym zakresie stosuje się, jeżeli w lokalu właściciela ma zamieszkać jego pełnoletni zstępny, wstępny lub osoba, wobec której właściciel ma obowiązek alimentacyjny. W wypadku wypowiedzeń przedstawionych lokatorom powyższe wskazanie nie zostało dopełnione, więc należy domniemywać, iż wypowiedzenia są nieskuteczne. Jeśli właścicielka nie zgadza się z taką interpretacją, powinna zwrócić się do sądu, aby ten podjął decyzję o skuteczności wypowiedzeń czy ewentualnej eksmisji. O tym fakcie powiadomiłam tą panią pismem z dnia 6 listopada 2019 roku, które zostało skutecznie doręczone, ale nigdy nie odniosła się ona do tej informacji.
Lokatorzy nie chcą się jednak wyprowadzać. Podkreślają, że jednym z powodów są kwestie finansowe. Ceny mieszkań są często zbyt wysokie.
- Tu mieszkałam jeszcze jako dziecko razem z rodzicami. Nie jest łatwo tak szybko opuścić miejsce, w którym jest tyle wspomnień
– mówi Tyblewska.
Kamienica należała kiedyś do miasta. Została wykupiona dopiero w 2000 roku przez Halinę Olszewską, byłą właścicielkę sieci delikatesów mięsnych „Prosiaczek”. Odpiera ona jednak wszystkie stawiane jej przez mieszkańców zarzuty:
- Wszystkie przeglądy są zrobione, kominiarskie będą w przyszłym tygodniu. Ze szczurami również walczymy, segregację śmieci już zgłaszałam, ale nie jest to takie szybkie do załatwienia
- tłumaczy.
- Ci ludzie nie mają prawa do lokalu, umowa się skończyła, na rynku jest tyle mieszkań, że mogą coś sobie innego wynająć. Ja mam prawo zajmować cały budynek, nie potrzebuję się nikomu tłumaczyć
- dodaje.
Elżbieta Szubert, radna osiedla Stare Miasto zaznacza, że mieszkańcy tej części Poznania w większości żyją ze sobą w dobrych stosunkach:
- Na osiedlu jest taka wspólnota, że gdy komuś się coś dzieje, to nawzajem się wspieramy i sobie pomagamy. Niestety nie ze wszystkimi można w taki sposób żyć.
Górska informuje, że niestety Miasto nie dysponuje odrębnymi programami wspierającymi lokatorów w takiej sytuacji. Mieszkańcy mogą skorzystać z prawa do złożenia wniosku o lokal mieszkalny lub socjalny na ogólnych zasadach, zgodnie z uchwałą Rady Miasta Poznania w tym zakresie.
- Pozostaję w stałym kontakcie z lokatorami, starając się wesprzeć ich w zakresie doradztwa prawnego, skierowania ich działań na właściwe tory postępowania zgodnie z zakresem działania mojego stanowiska
– dodaje.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?