Niebawem miną cztery lata kadencji Sejmu. Jak Pan je ocenia? Co - mimo zasiadania w opozycji - zaliczy Pan do swoich sukcesów?
Tadeusz Dziuba: Opozycja z reguły nie może skutecznie działać, bo blokuje ją koalicyjna większość, która przegłosowuje niemal wszystko - obojętnie czy to sensowne, czy nie - jak chce. Za swój sukces uważam jednak to, że udało mi się dostrzec i zareagować na kilka ważnych problemów. Wniosłem kilka projektów ustaw, które zaproponowały konkretne rozwiązania ludzkich bolączek. Chodzi np. o przepisy antylichwiarskie chroniące klientów parabanków i banków. Satysfakcję dało mi to, że podczas pierwszego czytania projekt został przyjęty z pewnym zainteresowaniem. Niestety, później koalicja wnioskowała o jego odrzucenie. I został zamrożony w komisji finansów.
SPRAWDŹ TUTAJ WYNIKI WSZYSTKICH WIELKOPOLSKICH PARLAMENTARZYSTÓW:
- PARLAMENTARZYŚCI Z POZNANIA, czyli okręg wyborczy nr 39
- PARLAMENTARZYŚCI Z KALISZA, czyli okręg wyborczy nr 36
- PARLAMENTARZYŚCI Z PIŁY, czyli okręg wyborczy nr 38
- PARLAMENTARZYŚCI Z KONINA, czyli okręg wyborczy nr 37
Czyli opozycji znów się nie udało. W efekcie jednak powstał rządowy projekt.
Tadeusz Dziuba: Ten efekt mnie nie satysfakcjonuje, bo rządowe pomysły nie zmierzają do pełnej ochrony kredytobiorców. Będę jednak brał udział w dalszych pracach nad tym projektem i zabiegał o uzupełnienie go o nasze rozwiązania. Niemal identyczna sytuacja miała miejsce z moimi propozycjami walki z czyścicielami kamienic. Ten projekt też został zablokowany i podejrzewam, że już nie dokończymy prac. Jednak dostrzeżenie tych problemów uznaję za swoje indywidualne osiągnięcie. Podobnie, jak wiele skutecznych interwencji w sprawach, z którymi przychodzili do mnie wyborcy.
Wiele wskazuje na to, że jesienne wybory zmienią układ na scenie politycznej. W sondażach prowadzi PiS.
Tadeusz Dziuba: Wierzę, że po latach antyobywatelskich rządów nadejdą czasy proobywatelskie.
Jakie będą najważniejsze zadania, wyzwania stojące przed rządem i parlamentem w nowej kadencji?
Tadeusz Dziuba: Niemal każda kwestia dotycząca wspólnoty państwowej wymaga gruntownej naprawy. Tylko dla przykładu wymienię upadający polski przemysł zbrojeniowy, służbę zdrowia czy edukację, w której trzeba odbudować nauczanie przedmiotów ścisłych, a także historii. Obojętnie jaką dziedzinę weźmiemy pod uwagę, potrzeba w niej naprawy.
Czyli za rządów PiS czeka nas rewolucja?
Tadeusz Dziuba: Nie, ale ogromne zmiany, które będą służyć interesom zwykłych, dziś zapomnianych obywateli, a nie - wybranych grup. Będziemy chcieli wprowadzać je jak najszybciej, żeby obywatele nie mieli wątpliwości, że idzie o ich interes i zaufali nam na dłużej niż jedną kadencję.
Obniżycie, zgodnie z obietnicami, wiek emerytalny?
Tadeusz Dziuba: Obiecaliśmy publicznie powrót do poprzedniego rozwiązania, więc na sto procent zostanie to spełnione. Prezydent-elekt już zapowiedział rychłą inicjatywę ustawodawczą, więc pewnie niebawem poznamy szczegółowe rozwiązania. Choć raczej już nie w tej kadencji Sejmu, bo koalicja rządząca i tak odrzuciłaby projekt.
Chce Pan ponownie ubiegać się o mandat poselski. Gdzie Pan widzi swoje miejsce po wyborach, w planowanych przez PiS zmianach? Czym chciałby się Pan zająć?
Tadeusz Dziuba: Mam nadzieję, że moje doświadczenie zostanie wykorzystane. Ale nie będę sam przydzielał sobie konkretnego miejsca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?