Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tamas Kadar z Lecha Poznań: Ważny jest zespół

Karol Maćkowiak
Tamas Kadar w Lechu Poznań zrobił duże postępy
Tamas Kadar w Lechu Poznań zrobił duże postępy Bartek Syta
- W ostatnich meczach sezonu chcemy grać tak dobrze jak z Legią, ale wygrywać - podkreśla Tamas Kadar, obrońca Lecha Poznań.

Węgier Tamas Kadar w meczu z Legią Warszawa (0:1) należał do lepszych na boisku. Znów zagrał na lewej obronie, a nie na środku, gdzie podobno czuje się lepiej.

- Robię, co mogę by być coraz lepszym piłkarzem. Gra na tej pozycji nie jest dla mnie problemem. Jeśli to, że gram z boku jest lepsze dla drużyny, to jest też dobre dla mnie - mówi Kadar przed meczem z Piastem Gliwice. Niewykluczone, że Kadar niedługo zagra na swojej ulubionej pozycji, bo już praktycznie głośno mówi się o tym, że AEK Ateny chce podpisać kontrakt z Marcinem Kamińskim.

Zdaniem Kadara drużyna Lecha będzie w najbliższych tygodniach prezentować takie oblicze, jak w spotkaniu z Legią, które choć przegrane, to jednak wstydu poznaniakom nie przyniosło. - Byliśmy świetnie przygotowani do ostatniego meczu i graliśmy w nim dobrze. Wierzę, że ostatnich meczach sezonu pójdziemy tą drogą. Często wracam myślami do spotkania o Superpuchar. Wtedy wygraliśmy z Legią pewnie 3:1. To było prawdziwe oblicze Lecha. Wszyscy byliśmy w formie i takiego Lecha chcemy zobaczyć w finale Pucharu Polski za dwa tygodnie- mówi Kadar, który może być pewny wyjazdu na Euro 2016.

- W tym momencie ważne jest tylko to, żeby dobrze grać dla tego klubu - ucina temat węgierski obrońca. - W meczu z Piastem chcemy oczywiście zdobyć trzy punkty. Wiemy, że gramy z wiceliderem, ale zależy nam na tym, żeby być coraz wyżej w tabeli. Będziemy walczyli o zwycięstwo. Nie widzę innej możliwości - kończy.Węgier Tamas Kadar w meczu z Legią Warszawa (0:1) należał do lepszych na boisku. Znów zagrał na lewej obronie, a nie na środku, gdzie podobno czuje się lepiej.

- Robię, co mogę by być coraz lepszym piłkarzem. Gra na tej pozycji nie jest dla mnie problemem. Jeśli to, że gram z boku jest lepsze dla drużyny, to jest też dobre dla mnie - mówi Kadar przed meczem z Piastem Gliwice. Niewykluczone, że Kadar niedługo zagra na swojej ulubionej pozycji, bo już praktycznie głośno mówi się o tym, że AEK Ateny chce podpisać kontrakt z Marcinem Kamińskim.

Zdaniem Kadara drużyna Lecha będzie w najbliższych tygodniach prezentować takie oblicze, jak w spotkaniu z Legią, które choć przegrane, to jednak wstydu poznaniakom nie przyniosło. - Byliśmy świetnie przygotowani do ostatniego meczu i graliśmy w nim dobrze. Wierzę, że ostatnich meczach sezonu pójdziemy tą drogą. Często wracam myślami do spotkania o Superpuchar. Wtedy wygraliśmy z Legią pewnie 3:1. To było prawdziwe oblicze Lecha. Wszyscy byliśmy w formie i takiego Lecha chcemy zobaczyć w finale Pucharu Polski za dwa tygodnie- mówi Kadar, który może być pewny wyjazdu na Euro 2016.

- W tym momencie ważne jest tylko to, żeby dobrze grać dla tego klubu - ucina temat węgierski obrońca. - W meczu z Piastem chcemy oczywiście zdobyć trzy punkty. Wiemy, że gramy z wiceliderem, ale zależy nam na tym, żeby być coraz wyżej w tabeli. Będziemy walczyli o zwycięstwo. Nie widzę innej możliwości - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski