To już 15. edycja Jarocińsko-Pleszewsko-Dobrzycki Rajdu Pojazdów Zabytkowych. Na starcie pojawiło się mnóstwo pięknych aut. Zobacz zdjęcia!

W niedzielę, 24 września 2023 roku, odbył się 15. Jarocińsko-Pleszewsko-Dobrzycki Rajd Pojazdów Zabytkowych Śladami Rezydencji Ziemiańskich. Impreza po raz kolejny cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Start wyznaczono na jarocińskim rynku. Po prezentacji automobili kierowcy wyruszyli w drogę. Na dłuższą chwilę zatrzymali się w centrum Pleszewa. Punktem docelowym był park Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy, gdzie tradycyjnie odbył się finał rajdu.

- Wystartowało 91 załóg, w tym dwie motocyklowe. Jest wiele wyjątkowych pojazdów, o których można bardzo długo mówić. Wymienię choćby citroena z lat 20., kilka fordów A z początku lat 30., jest DeLorean, czyli auto, które możemy oglądać w filmie „Powrót do przyszłości”

- opowiada Tomasz Maciejewski, komandor rajdu, reprezentant Automobilklubu Ostrowskiego.

Na imprezie nie zabrakło oczywiście polskich fiatów 125p i 126p, polonezów, ciągników, rowerów, motocykli i… autobusu. Były skody, ople, trabanty, citroeny, corvetty czy mustangi.

Uczestnicy zjechali z bliższej i dalszej okolicy. Pan Janusz z Konina dotarł citroenem mehari z 1981 r.

- W tamtym roku miałem trochę problemów, awarii, bo to był nowy nabytek i nie wszystko zdążyłem zrobić. Teraz już wszystko jest tak, jak należy. To były pojazdy głównie używane przez służby mundurowe, ale idealnie sprawdzały się również, gdy grupa przyjaciół chciała wybrać się choćby na plażę

- podkreśla.

Citroen mehari stanowił środek transportu głównego bohatera filmu „Żandarm z Saint-Tropez”, w którego wcielił się Louis de Funès. Nie więc dziwnego, że mieszkaniec Konina paradował po dobrzyckim parku w charakterystycznym stroju żandarma. Piękne, pomysłowe stroje z epoki, z której pochodzi dany samochód to jeden z wyróżników rajdu.

Na uczestników czekały puchary, które przyznawano w czterech kategoriach, w zależności od roku produkcji auta. Zabytkowe pojazdy tradycyjnie budziły duży podziw wśród osób, które zdecydowały się w niedzielne, słoneczne popołudnie odwiedzić park w Dobrzycy.