Tragedia nad wielkopolskim jeziorem. Pilot nie przeżył. Co spowodowało katastrofę lotniczą? Jest raport komisji badającej wypadki lotnicze

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Do tragicznego wypadku doszło w marcu 2022 roku. Samolot zderzył się z powierzchnią wody, a po kilkunastu minutach zatonął.
Do tragicznego wypadku doszło w marcu 2022 roku. Samolot zderzył się z powierzchnią wody, a po kilkunastu minutach zatonął. PKBWL
55-letni pilot nie przeżył tragicznego wypadku, do którego doszło w marcu na jeziorze Kłeckim. Pilotowany przez mężczyznę samolot zderzył się z powierzchnią wody i zatonął. Pilotowi nie udało się uwolnić z pasów. Mimo akcji reanimacyjnej, ratownicy nie zdołali przywrócić mu funkcji życiowych. Dlaczego doszło do tej katastrofy lotniczej? Poznaliśmy raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych w tej sprawie.

Tragedia na jeziorze Kłeckim. Pilot zginął w katastrofie lotniczej

29 marca 55-latek ruszył z lotniska w Lesznie. Miał być to lot rekreacyjny, ale mężczyzna pochodzący z Niemiec nie wiedział, że po raz ostatni w życiu wznosi się w powietrze. Z zapisu kamery na lotnisku EPLS wynika, że pilot osobiście przygotował samolot do lotu, uruchomił silnik, wykonał jego próbę, a następnie kołowanie do RWY 23 i o godz. 10:171 wystartował.

Obserwuj nas także na Google News

Około godziny 15:20 w pobliżu jeziora Kłeckiego (woj. wielkopolskie) świadkowie zauważyli samolot, który przyleciał z kierunku południowego. Nad jeziorem wykonał na małej wysokości najpierw zakręt w prawo, a następnie 2-3 zakręty o małym promieniu w lewo i około godz. 15:24, wykonując zniżanie, zderzył się z powierzchnią wody, a po kilkunastu minutach zatonął. Po przybyciu nurków Państwowej Straży Pożarnej aeroplan zlokalizowano ok 4,5 metra pod lustrem wody. Pilot znajdował się w środku i był zapięty w pasy. Mimo akcji reanimacyjnej, nie udało się przywrócić funkcji życiowych 55-latka z Niemiec.

Wykonał lądowania na 13 jeziorach. Rozbił się na jeziorze Kłeckim

Po wydobyciu wraku w dniu 30 marca 2022 r. ustalono, że był to samolot Aventura II o znakach rozpoznawczych N27ZX. Z informacji przekazanej przez świadka, który w dniu zdarzenia rozmawiał z pilotem przez telefon, wynikało, że od startu do godziny około 15:00 pilot wykonał lądowania na 13 jeziorach. W wyniku zderzenia z wodą samolot uległ znacznemu uszkodzeniu, w tym szczególnie przednia część kadłuba. Od samolotu oddzieliła się przednia część kadłuba, drzwi i lewy pływak.

Pilota, 55-letniego mężczyzny pochodzącego z Niemiec, nie udało się uratować.
Pilota, 55-letniego mężczyzny pochodzącego z Niemiec, nie udało się uratować. PB

Pierwszy, wstępny raport o tragicznym wypadku nad Jeziorem Kłeckim Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała w połowie roku. Już wtedy wszystko wskazywało na to, że był to bardzo nieszczęśliwy wypadek. Potwierdza to raport końcowy z prac komisji opublikowany w listopadzie.

Samolot wpadł w korkociąg. Pilot poniósł śmierć na miejscu

- Prawdopodobną przyczyną wypadku było doprowadzenie samolotu do przeciągnięcia i korkociągu wskutek przekroczenia podczas wykonywania zakrętu maksymalnie dopuszczalnego kąta przechylenia, w warunkach obniżonej mocy silnika spowodowanej oblodzeniem gaźników

– napisano w raporcie. Do wypadku przyczyniły się też warunki atmosferyczne – wiejący wiatr spowodował turbulencje.

Mężczyzna przed tragedią na kłeckim akwenie lądował m.in. na Jeziorze Lednickim, Działyńskim i Biskupickim. Miał ważną licencję pilota, ważne badania lekarskie, a maszynę nabył jesienią 2021 roku, więc kilka miesięcy przed tragedią. Wiadomo, że nie uruchomił specjalistycznego systemu, który mógłby pomóc mu przeżyć, rozwijając spadochron, co mogłoby zapobiec uderzeniu z impetem maszyny w taflę wody.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Czytaj też: Karambol w Wielkopolsce. Dziesięć osób poszkodowanych. Dramatyczne warunki na drogach

To tykająca bomba. Opuszczony dom rzuca się w oczy podróżującym świeżo wyremontowaną ulicą Zamkową w Złotowie. Wchodzenie do niego może się skończyć tragedią, równocześnie dostanie się do środka nie sprawi jednak nikomu większych trudności. Co tam się stało i jak wygląda?Czytaj dalej i zobacz zdjęcia --->Zobacz też: Restauracja-widmo w Wielkopolsce. Kiedyś popularny zajazd to teraz ruina. Poznajcie jego tajemniczą historię!

Opuszczony budynek w Wielkopolsce czeka na lepsze czasy. To ...

Port Lotniczy Olsztyn-Mazury zmodernizował swoją infrastrukturę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie