Trwa walka o 700 miejsc pracy

Do Sądu Rejonowego w Kaliszu wpłynęły dwa wnioski od firmy BM Kobylin, jeden dotyczył upadłości, a drugi sanacji spółki. Spółka BM Kobylin, mająca siedzibę w Zdunach, złożyła wniosek o upadłość likwidacyjną, który wpłynął w maju br. Z kolei w czerwcu br. do Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Kaliszu wpłynął wniosek o sanację firmy. - To prawo weszło od stycznia tego roku - mówiła wtedy Katarzyna Marciniak z kaliskiego sądu. Warto podkreślić, że ta sprawa sanacyjna jest pierwszą tego typu rozpatrywaną w kaliskim sądzie. Według uzyskanych informacji dług firmy wynosi 240 mln zł.

Po rozpatrzeniu wniosków Sąd Rejonowy w Kaliszu odrzucił jednak mozliwość sanacji. Sprawa trafiła zatem do Sądu Okręgowego w Łodzi, który jako jednostka odwoławcza stwierdził niedawno, że kaliski sąd nie wziął pod uwagę kluczowych dowodów i argumentów w sprawie uzdrowienia spółki. Sąd Okręgowy w Łodzi w swoim uzasadnieniu stwierdził, że Sąd Rejonowy w Kaliszu nie miał racji odmawiając otwarcia postępowania sanacyjnego BM Kobylin (uzdrowienia spółki).

Zobacz też: Firmę BM Kobylin czeka upadłość czy sanacja?

Kaliski sąd został zobowiązany przez sąd odwoławczy do wzięcia pod uwagę wniosków i dowodów dołączonych skrupulatnie do wniosku o sanację przez spółkę BM Kobylin, deklaracji wsparcia przez inwestora oraz stanowiska Tymczasowego Nadzorcy Sądowego opowiadającego się za otwarciem sanacji, a których sąd pierwotnie nie wziął pod uwagę. Otwiera to drogę do ponownego rozpatrzenia wniosku o sanację złożonego przez zarząd BM Kobylin - według wskazówek Sądu Okręgowego w Łodzi, który stwierdził, że sprawa powinna zostać rozpatrzona bez zbędnej zwłoki. Z takiego obrotu sprawy zadowoleni są wszyscy zainteresowani.
- Pragniemy, aby Sąd Rejonowy w Kaliszu rozpatrując ponownie wniosek o uzdrowienie spółki wziął pod uwagę, że od tej decyzji zależy dobro mieszkańców regionu, jak i wierzycieli spółki. BM Kobylin jest jednym z największych pracodawców w regionie Krotoszyna. Generuje łącznie blisko 700 miejsc pracy - w spółce i wśród jej licznych kontrahentów handlowych. Uzdrowienie spółki (sanacja) i wielomilionowa inwestycja, na którą szansa pojawiła się w najtrudniejszej w historii spółki chwili, jest obecnie jedynym realnym rozwiązaniem pozwalającym na utrzymanie miejsc pracy, spłatę wierzycieli oraz nieprzerwane funkcjonowanie i rozwój BM Kobylin - informuje Mirosław Obarski z firmy PR Consultants z Warszawy, wyznaczonej przez spółkę BM Kobylin do kontaktu z mediami.

W toku prowadzonego postępowania pojawić ma się również Zarządca Tymczasowy spółki w osobie Mirosławy Szóstak-Pestki. O tym jednak ma zdecydować sąd I instancji. Dla wielu osób na stałe związanych z BM Kobylin pojawiło się zatem „światełko” nadziei, że nadal będą pracować w firmie. - Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi zawsze o pieniądze. Firma BM Kobylin jako pierwsza z firm w Polsce skorzystała z możliwości sanacji, czyli uzdrowienia swojej kondycji. To jednak trwa. Nie wiemy dlaczego sąd w Kaliszu chciał pozbawić tej możliwości naszą firmę. Na szczęście w Łodzi okazało się, że taka możliwość jest. Miejmy tylko nadzieję, że ponowne rozpatrzenie sprawy w Kaliszu tylko to potwierdzi. W grę wchodzi bowiem wiele osób indywidualnych, które z firmą się związały. Brak BM Kobylin to dla nas również koniec pracy - mówi anonimowo jeden z pracowników firmy.