- A ja to wszystko dokręcać musiałem - dziad udział swój w zaprawach podkreślał, współczucie przyjaciela wzbudzając. - I strachy na wróble w ogródku postawiłem - chwalił się dalej.
- Widziałem, widziałem, tego grubszego to z babą pomyliłem nawet - kolega mówić zaczął, ale jak minę baby dostrzegł, to w tłumaczenia poszedł, że przez ten upał tak mu się pokręciło.
- Dziadowi też widać, bo wróbli żadnych tu nie ma - baba znad słoików dodała.
- Bo te strachy to na sarny są - dziad wyjaśnił, a przyjaciel tak łypnął, jakby udar słoneczny u dziada już stwierdził. Ale nie, dziad w przekonaniu żyje, że strachy dobre na wszystko są. Jednego kiedyś przy kurniku postawił, celem lisa odstraszenia.
- Upały to straszne mamy - na bezpieczny temat pogody kolega zszedł. - A ma być jeszcze gorzej.
- Ja tam upały lubię - baba odparła.
- Ale sucho jest, grzybów nie będzie - dziad ocenił.
- Już są, Andrzej na Facebooku zdjęcia zamieścił kani i maślaków - baba odparła.
I jakby na dowód słów tych koleżanka z wieścią wpadła. Że w Puszczy Noteckiej grzyby są, synek z kolonii SMS-a takiego jej przysłał.
Zaraz plany snuć zaczęli, że może grupą większą na niedzielne odwiedziny pojechać i grzybobranie zrobić sobie od razu.
- Spytaj, jakie grzyby, bo na maślaki to nie warto - dziad zapały studził. No to przyjaciółka do synka zadzwoniła, że gości więcej pewnie miał będzie, bo ciocię i wujka też do lasu ciągnie na grzyby.
- Do jakiego lasu? - Bartek się oburzył, bo przed wyjazdem duma go rozpierała, że w puszczy prawdziwej będzie. Poprawić się mama nie zdążyła, gdy dodał: - Te grzyby to są, ale tu, w pokoju...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?