Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tykająca bomba tuż pod Poznaniem! Od 5 lat nikt nie usunął odpadów niebezpiecznych w miejscowości Wielkawieś

Chrystian Ufa
Chrystian Ufa
Na terenie wsi Wielkawieś odkryto magazyn wypełniony 200 litrowymi beczkami, opakowaniami typu “mauser” oraz innymi pojemnikami, z których usunięto napisy identyfikujące.
Na terenie wsi Wielkawieś odkryto magazyn wypełniony 200 litrowymi beczkami, opakowaniami typu “mauser” oraz innymi pojemnikami, z których usunięto napisy identyfikujące. Dariusz Bloch
Na terenie wsi Wielkawieś w gminie Stęszew znajdują się trzy pomieszczenia magazynowe, w których składowane są pojemniki z nieznanymi substancjami. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu określa je jako odpady niebezpieczne. Nagromadzenie tak ogromnej ilości odpadów może spowodować samozapłon, w efekcie stanowiąc zagrożenie dla mieszkańców wsi.

Spis treści

"Gmina nie posiada planu usunięcia odpadów"

14 października 2018 roku do WIOŚ w Poznaniu wpłynął wniosek burmistrza gminy Stęszew w sprawie magazynowania pojemników z nieznanymi substancjami chemicznymi. Na terenie wsi Wielkawieś odkryto magazyn wypełniony 200-litrowymi beczkami, opakowaniami typu “mauser” oraz innymi pojemnikami, z których usunięto napisy identyfikujące. Ponadto w jednej z hal w dwóch miejscach stwierdzono wycieki nieznanej substancji, a w budynku unosił się charakterystyczny zapach chemikaliów - informował WIOŚ w Poznaniu.

Obiekt jest własnością Spółki “Span Tech Sp. z o. o.”, która wypożyczyła hale magazynowe firmie Wronex. I to właśnie ta firma pozostawiła po sobie odpady niebezpieczne.

Gmina nie ma odpowiednich środków, by pozbyć się problemu.
Gmina nie ma odpowiednich środków, by pozbyć się problemu. Czytelnik

- Gmina nie posiada planu usunięcia tych odpadów. W związku z tym, że odpady znalazły się w gminie Stęszew w wyniku działalności przestępczej, nie są to odpady komunalne, a koszt ich usunięcia i utylizacji znacznie przewyższa możliwości finansowe gminy - informuje pracownik Urzędu Miejskiego Gminy Stęszew.

Problem w miejscowości Wielkawieś trwa już 5 lat

Najnowsze oględziny magazynu znajdującego się przy ul. Czereśniowej 7 inspektorat wraz z Państwową Strażą Pożarną przeprowadził 8 sierpnia tego roku. Po wykonaniu czynności procesowo-kryminalistycznych nie stwierdzono wycieku substancji na zewnątrz zamykanego magazynu ani przedostawaniu się zapachu chemikaliów na zewnątrz budynku.

Jednak nie zmienia to faktu, że po ponad 5 latach nadal nie jest znana ilość oraz rodzaj odpadów znajdujących się w halach.

- Może to być ustalone dopiero podczas usuwania pojemników z substancjami niebezpiecznymi z magazynu przed ich docelowym unieszkodliwieniem - poinformowała w piśmie mgr inż. Małgorzata Koziarska, zastępca Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, zaznaczając przy tym, kto jest odpowiedzialny za usunięcie odpadów z posesji przy ul. Czereśniowej 7.

- Organem odpowiedzialnym za usunięcie odpadów jest burmistrz gminy Stęszew - informuje WIOS.

Natomiast pracownik referatu rolnictwa, ochrony środowiska i gospodarowania odpadami komunalnymi Urzędu Miejskiego Gminy Stęszew poinformowała, że gmina nie ma odpowiednich środków, by pozbyć się problemu.

- W obecnym stanie prawnym każda gmina w Polsce, na której terenie ujawniono takie składowisko, musiałaby opracowywać celowaną technologię utylizacji odpadów nielegalnie zgromadzonych. Będzie to nieskuteczne i wiązać się będzie z kosztami, których gmina taka jak Stęszew nie jest w stanie ponieść. Ilość ujawnionych nielegalnych składowisk odpadów niebezpiecznych na terenie całego kraju, ogromny koszt ich utylizacji wskazuje na konieczność systemowego (na poziomie kraju) rozwiązania tego problemu – opowiada pracownik Urzędu Miejskiego Gminy Stęszew.

Włodzimierz Pinczak, burmistrz gminy Stęszew zdecydował się nawet na wysłanie listu do premiera oraz ministra środowiska.

- Gmina wielokrotnie zwracała się najważniejszych jednostek administracji rządowej o pomoc w usunięciu odpadów. Do tej pory żadna z instytucji rządowych nie wyraziła gotowości do usunięcia odpadów czy chociaż zamiaru udzielenia jakiejkolwiek pomocy - dodaje pracownik Urzędu Miejskiego Gminy Stęszew.

41 składowisk w Wielkopolsce

Jednym z rozwiązań, z których mogą skorzystać gminy, by pozbyć się tak zwanych “tykających bomb”, jest program Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. W ramach tego programu, jednostki samorządu terytorialnego mogą uzyskać dofinansowanie ze środków WFOŚiGW w Poznaniu w formie pożyczki zwrotnej w całości z dofinansowaniem do 100 proc. kosztów kwalifikowanych przedsięwzięcia.

Program jest specjalnie dedykowany m.in. jednostkom samorządu terytorialnego i ich związkom. Problem w tym, że w latach 2010-2023 do WFOŚiGW w Poznaniu wpłynęły łącznie 4 wnioski o dofinansowanie przedsięwzięć dotyczących usuwania odpadów niebezpiecznych, a 3 z nich zostały zrealizowane.

Biorąc pod uwagę, że w samej Wielkopolsce mamy 41 nielegalnych składowisk odpadów niebezpiecznych - jest to liczba zatrważająca oraz pokazująca, że nie dochodzi nawet do kontaktu pomiędzy samorządami a funduszem mającym pomóc w pozbyciu się problemu.

Elektrownia Garbary została uruchomiona 23 listopada 1929 roku. Dla mieszkańców przedwojennego Poznania była monumentalnym symbolem nowoczesności.

Kiedyś symbol nowoczesności, teraz ruina. Tak obecnie wygląd...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Turystyczna Wielkopolska - Pleszew i Jarocin:

od 16 lat

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski