Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W FSA zamiast produkować sprzątają

Bogna Kisiel
W FSA zamiast produkować sprzątają
W FSA zamiast produkować sprzątają Grzegorz Dembiński
- Pracy nie ma! A sprzątanie zakładu pieniędzy spółce nie przynosi - alarmują pracownicy Fabryki Silników Agregatowych i Trakcyjnych. Ich zdaniem, w ostatnim czasie sytuacja w firmie bardzo się pogorszyła. Chodzą słuchy o restrukturyzacji. - Wiemy na czym to polega. Będą zwalniać - twierdzi jeden z pracowników z ponad 30-letnim stażem. Zarząd spółki zapewnia, że przygotowuje różne warianty rozwiązań, które mają udoskonalić organizację i poprawić efektywność.

- Istotnie, nasza spółka nie posiada obecnie zamówień gwarantujących wszystkim zatrudnionym nieprzerwaną pracę - przyznaje Michał Wójcik, wiceprezes FSA. - Pracownicy wykonują prace porządkowe, remontowe i konserwacyjne w czasie postojów.

Tadeusz Pytlak, szef Międzyzakładowej Komisji NSZZ "Solidarność" H. Cegielski - Poznań twierdzi, że gdy libański holding Sakr kupował FSA - spółkę córkę HCP, to przynosiła ona zyski, a ludzie mieli pracę. - Dzisiaj pracy nie ma, nowy właściciel o to nie dba - uważa T. Pytlak.

M. Wójcik wskazuje, że w ostatnim czasie zmniejsza się zapotrzebowanie na produkty FSA. Wymaga to dostosowania oferty do potrzeb rynku.

Zdzisław Stróżyk, szef Związku Zawodowego "Metalowcy" przypomina, że poprzednie lata dla FSA nie były najgorsze. - Nawet zatrudniano na czas określony dodatkowych pracowników - wspomina Z. Stróżyk. - Teraz pracy jest za mało.

Zdaniem T. Pytlaka, może cieszyć fakt, że są wypłaty. I dodaje: - Ale ludzie się boją.

Z. Stróżyk wskazuje, że taka niepewna sytuacja negatywnie wpływa na załogę.
- Martwimy się o załogę. Ci na dole stracą pracę, a fachowcy odejdą - mówi Z. Stróżyk. - Cegielski wyłuska nam najlepszych - technologów, konstruktorów, spawaczy, tokarzy. I nawet jak pojawią się zlecenia, to nie będzie kadry, żeby je zrealizować.

Zarząd spółki deklaruje, że FSA potrzebuje wysoko wykwalifikowanej kadry. - Naszym głównym celem jest pozyskanie zamówień, pozwalających spółce kontynuować działalność - podkreśla M. Wójcik. - Cały czas prowadzone są negocjacje z potencjalnymi klientami.

T. Pytlak potwierdza, że Cegielski potrzebuje ślusarzy, spawaczy. - Oni takich mają. Jak słyszę, że na 14 technologów w FSA zostanie 4, to im pomagam - wyjaśnia T. Pytlak. - Zarzucają mi, że ich podkupuję. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski